Artykuły redakcyjne
Like

Panie – czemuś nas opuścił?

07/04/2017
1072 Wyświetlenia
2 Komentarze
6 minut czytania
Panie – czemuś nas opuścił?

W „okupowanej”, przez wreszcie polski rząd, Polsce, społeczeństwo „lemingów” wyjątkowo długo i hucznie, świętuję wybór Donalda Tuska na „prezydenta” Unii Europejskiej, a także dodaje sobie otuchy, oglądaniem kolejnych odcinków, kultowego już – „Ucha prezesa”, ku pokrzepieniu wysychających portfeli. Tymczasem, życie toczy się także poza Polską, a pochłonięci śledzeniem realiów własnego podwórka, nie dostrzegamy, że Polacy funkcjonują coraz częściej i zderzają się z problemami, innej rzeczywistości, która nie prezentuje się już tak swojsko.

0


polityczna_poprawnoscPrzykładowo, w takiej Wielkiej Brytanii, okazuje się, że często Polacy potrzebują pomocy związków zawodowych, aby lepiej respektowano ich prawa pracownicze, awansowano, czy zwyczajnie traktowano, jak należy. Niestety, ani Solidarność, ani Kościół w Polsce, nie zdały egzaminu dojrzałości, bo nie zorganizowały swoich odpowiednich agend za granicą, udzielających rodakom dostatecznego wsparcia. Efekt? Niemalże 100 tysięcy polskich członków, brytyjskiego związku zawodowego – UNISON (UNISON), o skrajnie lewicowym profilu, który postuluje przy tym proces islamizacji Wysp Brytyjskich i inne niedorzeczności (jak jeszcze niedawno się zdawało). Trudno przy tym przypuszczać, że naszymi rodakami, kierują zbieżności programowe czy nawet ideologiczne. Dobrym przykładem, jest w tym miejscu propagowanie kultury „Trans Gender”. Niech tu posłuży przypadek, dobrze znanej brytyjskiej i chrześcijańskiej organizacji dobroczynnej, której jeden z pracowników, zdecydował się na zmianę płci. Oczywiście, szczególnie chroniona osoba w brytyjskim systemie prawnym, postanowiła się pochwalić na publicznym forum pracowników, o swojej decyzji. Z przerażeniem, możemy tam przeczytać, następujące wywody: „Odejście od mojej żony było dla mnie trudne i ostatnie lata okazały się bardzo ciężkim przeżyciem. Poślubiła mężczyznę żołnierza (sic!), który teraz jest kobietą, więc jest to bolesny proces utraty osoby przez nią kochanej, jaką jej odebrałem. Pomimo tego, nadal stara się mnie wspierać i zrozumieć, jest bardzo opiekuńczą osobą i jestem szczęściarzem, że mam ją po swojej stronie. […] Teraz jest dumna z tego kim jestem, podobnie jak moje dzieci”. Swoim pociechom, zdecydowali się opowiedzieć, o „wybryku” tatusia, na spacerze po parku… Reakcje kolegów z pracy i dalsze szczegóły, możemy pominąć, bo przecież to standardowa angielska sielanka.  Wracając do polskich związkowców, decydująca jest dla nich utylitarność. Mimo wszystko, nie zmienia to faktu, że w ten sposób „zagubione owieczki” pozostają pod silnym wpływem prądów płynących z tej organizacji, a być może po powrocie do kraju, będą starali się zaszczepić nawet najbardziej nieakceptowalne i absurdalne koncepcje, na grunt polski. W końcu, ścisła współpraca z OPZZ, zobowiązuje. Jeśli dodamy, nawoływania lewicowego guru, nowego nadredaktora lewicy, Sławomira Sierakowskiego, o jak największe wsparcie dla Ukraińców i rozdawanie dla nich wszelkich przywilejów na lewo i prawo, to mamy coraz jaśniejszy obraz sytuacji. Tak ma wyglądać nowy proletariat „lemingów”, który przywróci ich na salony i połączy z międzynarodową neomarksistowską rewolucją kulturową.

slonce_cccpA jest się czego obawiać, bo kondycja Kościoła katolickiego, budzi coraz większe wątpliwości. Problemy z liturgią, ekumeniczny zamęt, czy coraz większe zwątpienie wiernych, skazanych jak się zdaję, na relatywizm poznawczy (Katastrofa liturgicznaCharyzmatycy i dialog międzyreligijny ; Ojciec Pio antymodernista). Tak istotne dla Kościoła pojęcia, jak „prawda” czy „misja”, zaczynają tracić na wartości. Nawet, doszło do tego, że pozycja papieża, zaczyna być podważana, przez jego domniemane związki z masonerią, na które publikuje się szereg niepokojących informacji. A, trzeba przecież wyraźnie podkreślić, że Święta Kongregacja Nauki Wiary w 1983 roku, zatwierdziła stanowczo, stanowiskiem dwóch byłych papieży (Jana Pawła II i Benedykta XVI – ówczesnego kardynała), że przynależność do organizacji masońskich jest zakazana (Deklaracja o stowarzyszeniach masońskichKatolik nie może być masonem ). Dlatego, ufając w nieskazitelność papieża i suche fakty, pojawia się wiele opinii, że jest wręcz przeciwnie i Kościół ma się bardzo dobrze, liczba wiernych rośnie, a wspólnota nigdy przedtem nie była tak silna. Jednak, takie postawienie sprawy, można uznać za chowanie głowy w piasek, zwłaszcza w sytuacji, kiedy wyznawcy Chrystusa w różnych częściach świata, są bezkarnie gromieni i prześladowani, świat zachodni (a zwłaszcza Europa), ulegają potężnej laicyzacji albo islamizacji. Tymczasem, pogubiony w ekumenizmie, Kościół, traci drastycznie swe wpływy na rzecz protestantów, w swym katolickim bastionie, jakim jest Brazylia, co uwypuklają statystyki (Spadek liczby katolickich wiernych w Brazylii). Co w takiej sytuacji, może uczynić Kościół i wierni? Jak, można czy też trzeba, zareagować? Jedyną odpowiedzią jest – Kościół walczący.

walka3_krzyze

0

pablo3

85 publikacje
586 komentarze
 

2 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758