Pamiętamy – masakra w Gardelegen
13/09/2011
770 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
W piątek 13 kwietnia 1945 roku, około 1050 do 1100 więźniów wpędzono do stodoły wyłożonej po kolana słomą. Stodoła następnie została podpalona przez niemieckich żołnierzy SS, Luftwaffe i Hitlerjugend.
Do próbujących uciec więźniów strzelano. Około 100 więźniów przeżyło, w tym kilku rosyjskich, którzy przywitali amerykańskich żołnierzy i zaprowadzili na miejsce jednej z najbardziej haniebnych zbrodni niemieckich w czasie drugiej wojny światowej.
Dwa dni później 15 kwietnia żołnierze 102 Dywizji Piechoty IX Armii Stanów Zjednoczonych natknęli się na wypaloną murowaną stodołę. W niej dostrzegli stosy nadpalonych trupów. W obliczu niesłychanej zbrodni, przejęci zgrozą, rozstrzelali z miejsca 22 esesmanów znajdujących się w pobliżu, mimo że jeden, prosząc o litość, całował ich buty. Amerykanom tylko w 4 przypadkach udało się ustalić tożsamość ofiar. W Gardelegen Amerykanie natychmiast przystąpili do grzebania ciał pomordowanych w stodole więźniów. Pod stosem trupów znaleźli dających oznaki życia siedmiu Polaków, trzech Rosjan i straszliwie popalonego Francuza. Buldożerami amerykańscy żołnierze pogłębili pobliską fosę. Zrobili w niej miejsce na grzebanie zabitych. Do grzebania częściowo spalonych ponad tysiąca zwłok Amerykanie zmobilizowali Niemców, mieszkańców Gardelegen i okolicznych miejscowości. Część z nich przed kilkudziesięciu godzinami asystowała bądź brała udział w mordowaniu.
Dla 301 ofiar ustalono zaledwie ich numery obozowe. 711 więźniów w ogóle nie zidentyfikowano. Udało się ustalić narodowość 186 poległych: 60 Polaków, 52 Rosjan, 27 Francuzów, 17 węgrów, 8 Belgów, 5 Niemców, 5 Włochów, 4 Czechów, 4 Jugosłowian, 2 Holendrów, 1 Meksykanina i 1 Hiszpana.
Odpowiedzialny za tą masakrę był Gerhard Thiele, który 14 kwietnia uciekł używając fałszywych dokumentów. Żył w zachodniej strefie okupacyjnej, a później w Niemczech Zachodnich pod fałszywą tożsamością. Jego żona nigdy nie ujawniła jego pobytu. Thiele zmarł w 1994* w wieku 85 lat.Za to schwytano i uwięziono innego „ważnego” – SS-Untersturmführera Erharta Brauny’ego, który zmarł w 1950r. Oprócz tego zatrzymano „płotki”, które potem na skutek sojuszniczego porozumienia, w liczbie 21 osób, przekazano pod sowiecką jurysdykcję. Odsiadywali kary w specjalnych obozach na terenie Wschodnich Niemiec.
Więcej na ten temat znajdziecie na stronach
* Druga wersja zmarł w 1996
Zdjęcia: US Holocaust Memorial Museum