Podczas kiedy na Ukrainie liderka Pomaranczowej Rewolucji, Julia Tymoszenko, zostala skazana na 7 lat wiezienia, w sasiedniej Polszy wyskoczyl na podium lider nowej Palikot Orange Rewolucja. Nic dziwnego, Biłgoraj lezy blisko ukrainskiej granicy.
Odszedl Lepper, niech zyje Palikot.
Mamy nowego, 40% meza stanu, czlowieka biznesu i sukcesu.
W odroznieniu od Zygmunta Solorza, ktory dorobil sie na paczkach, i od Mariusza Waltera ktory dorobil sie na czipsach, Janusz Palikot dorobil sie na paletach z drewna. Cytat z rozrzewniajacej histrii mlodosci naszego lidera, opublikowanej w Dzienniku w marcu 2010 ("Jak Palikot zarobil pierwszy milion"):
"Jest 1989 r., moja mała działalność z paletami szybko się rozkręca. A interes z paletami zaczął się na studiach, bo ja już wtedy na różne sposoby dorabiałem. Robiłem coś dla Baltony i tam też po raz pierwszy usłyszałem o paletach, że brakuje drewnianych palet do transportu, byłyby na wagę złota, jeśli ktokolwiek umiałby je załatwić. Tymczasem te palety zalegały po wsiach i miasteczkach, gdzie trafiały razem z rozmaitymi transportami i nikt ich stamtąd nie ściągał. Więc z pomocą ojca i teścia zacząłem później szukać i skupować po wsiach te palety. Później się okazało, że one są tak samo na wagę złota w Niemczech. I to był pierwszy etap mojej drogi do poważnych biznesów."
Droga od palet do palacow byla bardzo szybka, tak jak to bywa w przypadkach wyselekcjonowanych wizjonerow.
Oczywiscie, tak jak w przypadku ITI czy tez innych wizjonerskich spolek, droga Palikota prowadzila poprzez Antyle holenderskie, Cypr i Luksemburg.
Zli ludzie napisali nawet w prasie ze do Palikota z anonimowych spółek w rajach podatkowych płynely milionowe pożyczki, a Palikot twierdzil, że nie wie, kto jest właścicielem firm będących źródłami gotówki.
Albo ze Palikot założył w 2007 roku w Luksemburgu spółkę, a ta zaraz zaczęła pożyczać mu pieniądze, ktore miala od innej małej spółki, której adresem jest skrzynka pocztowa na Cyprze, ktorej udziałowcy rezydują na Karaibach.
Takie wstretne oszczerstwa pod adresem mlodego zdolnego czlowieka, ktory dorobil sie "tymi recami", w pocie czola, na paletach.
Panie Wicepremierze Palikot, niech Pan sie nie przejmuje tymi nikczemnymi insynuacjami zawistnych frustratow, witamy w poczecie wizjonerskim i czekamy z niecierpliwoscia na Żołądkową Orange.
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!