Nie będę tu się rozwodził, czy go lubię czy nie.
W tym roku WOŚP zbiera jak czytamy na stronie Fundacji:
"Dla ratowania życia dzieci i godnej opieki medycznej seniorów"
Natomiast niedawno Owsiak żalił się, że ma skandalicznie niską emeryturę i aż ręce w pięści mu się zaciskają z tego powodu:
"Dodał, że sam ma "tak nikczemną emeryturę, że ręka się zaciska w pięść".
wiadomosci.onet.pl/kraj/owsiak-moja-emerytura-jest-ponizej-godnosci,1,5381187,wiadomosc.html
Tak więc powiązanie tych dwóch informacji daje bardzo prosty wniosek. Owsiak zobaczył, ile ma na koncie emerytalnym, zdębiał i stwierdził, że ze swoją emeryturą to może nie uciągnąć finansowo na starość kiedy zwykle często się choruje. Tak więc zawczasu dba o siebie nagle przekierowując zainteresowanie finansowe WOŚP także na seniorów. Bo przecież też kiedyś tym seniorem będzie z nikczemną emeryturą. Czyż nie?
Post mój trochę przewrotny. Jednak teza spowodowana koincydencją pewnych faktów aż każe zapytać. Czy nie mam racji?