Orliki
14/05/2011
730 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
PO zamknięciu wszystkich stadionów Donald T. odkrył z przerażeniem, że zostały juz tylko Orliki…
PO zamknięciu wszystkich stadionów Donald T. odkrył z przerażeniem, że zostały juz tylko orliki na których to, tym razem młodociani kibole, mogą urządzić demonstrację podczas lekcji WFu.
Co prawda jeszcze tam nie było żadnych wrogich transparentów ale licho nie śpi.
Nie było, bo nikt tam nie gra z uwagi na różne usterki
( brak ciepłej wody tu i teraz ) i trawę która nie ma odpowiedniej wysokości.
– Tu muszę ostro zadziałać dla Rycha, by wygrał przetarg – pomyślał przegladając najnowszy katalog kosiarek.
A na stadionach kibicować będzie Policja i różne Agencje Ochrony.
Będzie porządek jak w Rzesz… w Rzeczpospolitej
A za mundurem panny sznurem…
Będzie piwo i kiełbaski…
Bufetowa to załatwi.
I tu Donald T. się rozmarzył…
Oczyma wyobraźni widzi wielkoformatowe ( do niedawna znienawidzone a teraz poprawne ) plakaty trzymane przez kulturalnych panów w niebieskich i czarnych mundurach.
I te hasła:
"Tusku musisz grać w gałę nie tylko w czwartki – masz na to cały tydzień"
"Tusku zawsze strzela z główki"
"Czy to w ataku czy w obronie Tusku zdobywa same gole"
"Nikt mu nie podskoczy, bo wyskoczy w pole"
Ehhhh rozmarzyłem się – pomyślał wstając z łóżka.
Czas do pracy – westchnął schylając się i sznurując trampki.
Chyba za mało biegam…