Sąd oddalił wniosek OLT Express o ogłoszenie upadłości. Jego zdaniem spółka nie dysponuje wystarczającym majątkiem, by ponieść koszty postępowania – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Sąd oddalił wniosek na podstawie art. 13 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego – ustaliliśmy w Wydziale Gospodarczym ds. Upadłościowych i Naprawczych Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. Do tej pory do sądu nie wpłynęło zażalenie na postanowienie w tej sprawie.
To może skomplikować sytuację klientów, którzy kupili bilety na odwołane przeloty.
Bez środków
Oddalenie wniosku o upadłość oznacza, że spółka nie ma gotówki na kontach oraz nie posiada majątku, który można łatwo sprzedać. Należy pamiętać, że sąd, stosując ten przepis, zwraca głównie uwagę na to, czy spółka ma pieniądze przynajmniej na pierwszy okres postępowania upadłościowego, by syndyk sfinansował pierwsze czynności, jak np. wysłanie listów do wierzycieli. Jeśli środki nie zostaną wykazane, wniosek o ogłoszenie upadłości zostaje oddalony – tłumaczy Anna Maria Pukszto, partner w Kancelarii Salans.
Jej zdaniem to, że sąd oddalił wniosek przewoźnika, może oznaczać, że spółka nie posiada nawet 40 – 50 tys. zł, które byłyby wystarczające do przeprowadzenia postępowania.
Jeśli postępowanie upadłościowe nie dojdzie do skutku, wierzyciele OLT mogą próbować wyegzekwować pieniądze z prywatnego majątku zarządu – o ile taki zostanie zidentyfikowany. Członkowie zarządu odpowiadają bowiem solidarnie za zobowiązania spółki, jeśli prowadzona przeciwko niej egzekucja okaże się bezskuteczna – dodaje Igor Barcew, prawnik z Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.
Więcej: http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/401958,linie-olt-express-za-biedne-na-bankructwo.html