Olszewski. 1992 i 2005 Bunty wobec Układu Okrągłego Stołu
13/03/2011
403 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
Olszewski. 1992 i 2005 Bunty wobec Układu Okrągłego Stołu Olszewski w swoim wywiadzie w Wirtualnej Polsce zatytułowanym „ Obawiałem się że w katastrofie mogli zginąć obaj bracia Kaczyńscy „ nie użył słowa Układ Okrągłego Stołu . Mówił o zasadach i porozumieniach Okrągłego Stołu , które konstytuowały III RP jako ciągłość struktur i układów personalnych protektoratu rosyjskiego jakim była PRL . W swojej błyskotliwej analizie zatytułowanej „ Ile demokracji za fasadą „ Barbara Fedyszak Radziejowska stworzyła nowy termin służącemu opisaniu stanu elit politycznych i gospodarczych III RP. Okrągłego Stołu establishment , który w skrócie nazwała OSE . Dlatego pozwoliłem sobie użyć słowa Układ w miejsce porozumienia Okrągłego Stołu , jako lepiej obrazujące to co się wtedy wydarzyło . […]
Olszewski. 1992 i 2005 Bunty wobec Układu Okrągłego Stołu
Olszewski w swoim
wywiadzie w Wirtualnej Polsce zatytułowanym „
Obawiałem się że w katastrofie mogli zginąć obaj bracia Kaczyńscy „ nie użył słowa
Układ Okrągłego Stołu . Mówił o zasadach i porozumieniach Okrągłego Stołu , które konstytuowały III RP jako ciągłość struktur i układów personalnych protektoratu rosyjskiego jakim była PRL . W swojej błyskotliwej analizie zatytułowanej „
Ile demokracji za fasadą „ Barbara Fedyszak Radziejowska stworzyła nowy termin służącemu opisaniu stanu elit politycznych i gospodarczych III RP. Okrągłego Stołu establishment , który w skrócie nazwała OSE . Dlatego pozwoliłem sobie użyć słowa Układ w miejsce porozumienia Okrągłego Stołu , jako lepiej obrazujące to co się wtedy wydarzyło .
Interesują mnie analizy i spostrzeżenia , dzięki którym można by podjąć próbę odpowiedzi na fundamentalne pytania . Czy III RP jest państwem demokratycznym, czy jest państwem suwerennym . Jaki jest zakres wolności obywatelskich , wolności ekonomicznych, i czy w naszym kraju następuje budowa otwartego społeczeństwem obywatelskiego , czy też społeczeństwa kastowego , w którym niejasne struktury decyzyjne wygenerowały niewidzialny apartheid.
Przemoc propagandowa , czy przyjmując określenie francuskiego filozofa Braque ’ terroryzm intelektualny „ skutecznie uniemożliwia dyskusję na ten temat . Przemoc propagandowa skutkuje wpojeniem społeczeństwu zabobonów, światopoglądowego substytutu przekonań religijnych takich jak „Polska jest krajem demokratycznym „, czy „bez wysokich podatków ludzie umieraliby na ulicach „.
W kontekście wdrukowywanych przy pomocy terroryzmu intelektualnego zabobonów warto pamiętać o skutkach , które Tomas Schuman nazwał „przewrotem ideologicznym „ , a którego istotę bardziej oddaje termin „ideologiczny zamach stanu” .
Przepraszam za swoje dywagacje , które jednak mogą przybliżyć zrozumienie problemu, który opisał Olszewski . Problemem tym jest postkomunistyczna III RP która nie jest oparta na solidnych podstawach , takich jak idea państwa prawa , demokracji , wolności obywatelskich , społeczeństwa otwartego , ale jest tutaj pozwolę sobie zacytować Jana Olszewskiego „ hybrydą „ , oparta na wartościach dominujących struktur i układów personalnych z tamtego okresu . A te postkomunistyczne wartości co każdy może zobaczyć gołym go nie maja nic wspólnego ani z państwem prawa, ani równością szans, ani równością gospodarczą , czy równością wobec prawa
Na zakończenie swoich wywodów przytaczam poniżej fragmencie wywiadu Olszewskiego w którym ten zdaje się kwestionować istnienie wpływu środowisk solidarnościowo opozycyjnych na odbudowę państwa. Państwa , które ” odbudowane”przez komunistyczne struktury i elity według mnie już wkrótce może stać się neototalitarne. Neototalitarna III RP
Polecam przeczytanie całego wywiadu Jan Olszewskiego z którego wybrałem interesujący według mnie , ilustrujący moje rozważania fragment .
Olszewski „
W porozumieniach Okrągłego Stołu zawarta jest zasada, że nowa demokratyczna polska państwowość będzie budowana w oparciu o struktury PRL. Ta zasada została zakwestionowana w wyborach 4 czerwca 1989 r. przez większość Polaków. Tzw. strona solidarnościowo-opozycyjna nie skorzystała z tej okazji,
aby odrzucić porozumienia i podyktować własne warunki odbudowy państwa. W rezultacie po przeszło 20 latach dominuje w naszym życiu politycznym nie tylko mentalność, ale także konkretne struktury i układy personalne z tamtego okresu. Próby zmiany tego stanu rzeczy podjęte w 1992 r. przez pierwszy rząd powołany po wolnych wyborach do parlamentu, a potem w 2005 r. po wyborze
Lecha Kaczyńskiego na urząd prezydenta RP zakończyły się niepowodzeniem.
W rezultacie mamy dziś w Polsce swoistą hybrydę prawno–ustrojową, w ramach której instytucje demokratycznego państwa prawnego współegzystują z personalnymi i organizacyjnymi układami postkomunistycznej proweniencji.” (
cały wywiad )
Marek Mojsiewicz