"Uczestnicząc w tym marszu, chcemy przede wszystkim dać świadectwo, a równocześnie powiedzieć, że katolicy mają swoje prawa – mówi o. dr Tadeusz Rydzyk w wywiadzie udzielonym 'Naszemu Dziennikowi’. – Nie możemy pozostać obojętni. Żołnierz, który jest tchórzliwy, znajduje się po stronie wroga. Tak samo dobry, ale bierny i lękliwy człowiek rozzuchwala zło".
Te marsze, które odbyły się już w wielu miastach w Polsce i za granicą, świadczą o naszej solidarności i jedności. Trzeba dalej działać i dokumentować, iż "katolicy nie są pariasami we własnej Ojczyźnie". Trzeba demaskować otaczające nas zło, "bo nie wystarczy czynić dobrze. Demaskowanie zła jest również ewangelizacją – podkreśla dyrektor Radia Maryja. – W Polsce większość stanowią katolicy. Z ich podatków utrzymywany jest rząd, utrzymywani są stanowiący prawo decydenci, którzy jednocześnie prześladują katolików".
Po 1989 roku kolejne rządy zawłaszczyły media i nasz narodowy majątek. "Zaczęło się rozkradanie (…) i tak powstał trójkąt: władza, media, pieniądze. (…) Czy my w ogóle wyszliśmy z komunizmu? – pyta o. Tadeusz Rydzyk. – Zostaliśmy po prostu oszukani". Rządzący skłócają społeczeństwo, stwarzają sytuacje, w których ośmiesza się uczucia patriotyczne i wiarę katolicką. Ci rządzący nie oferują przy tym nic w zamian. Chyba tylko emigrację.
"Toczy się walka o wolność. Dopóki pragniemy tej wolności, Polska nie zginie – podsumowuje o. Tadeusz Rydzyk. – Idziemy wraz z Matką Najświętszą. Nam się często wydaje, że to już koniec, a tu się okazuje, że zwycięstwo przychodzi 'za pięć dwunasta’. Trzeba ufać i mieć nadzieję. Wszystko jest w rękach Bożych. Może ZWYCIĘSTWO będzie wyglądało inaczej, niż je sobie wyobrażamy, ale PRZYJDZIE NA PEWNO".