Czy na prawdę myślicie, że udało wam się nas spacyfikować?
Co myślicie łajdaki? Spacyfikujecie nas? Nie. To że nastraszyliście nas, zrobiliście utrudnienia, to nie oznacza, żeście nas spacyfikowali. Dobrze wiedzieliście, że gdyby nie te wasze prowokacje, zastraszanie uczestników, utrudnienia w dotarciu do celu, bezczelność w majestacie prawa (umorzenie sprawy bandyty policjana, skazanie Daniela Kloca), to byłoby nas 10 razy więcej. Było nas mniej, wielu z nas faktycznie bało się przyjechać, ale to nie oznacza, żeście nas spacyfikowali. Oni też patrzą się na was, ich nie będzie ubywać, ale przybywać! Robicie błąd, bo kłamiecie w swoich mediach – ludzie przyznają wam rację, ale do czasu. Jak dowiedzą się o prawdzie, to wk**ą się na was ze dwojoną siłą… Będzie nas co raz więcej i pewnego dnia odzyskamy wolność!
Myślicie, że przetestowaliście sobie Policję, że takie demonstracje to dla was bułka z masłem? To przyjmijcie do wiadomości, że wśród uczestników marszu to zaledwie 1% przyjechało z zamiarem stawiania czynnego oporu. Reszta przyszła po to, aby zademonstrować swój patriotyzm a starcia z Policją ani nie brali pod uwagę, ani nie przykładali do tego ręki.
Mam kilka pomysłów na przyszłość.
1. Trzeba coś zrobić, aby ludzie nie bali sie tu przyjechać. Wykorzystajmy do tego naszych tzw. kiboli – oni się znają, ich jest dużo, niech staną się oni ochroniarzami naszego marszu. Niech maszerują, z nami i niech natychmiast interweniują w przypadku jakichkolwiek aktów agresji w tłumie (gdyby pochodziły one od intruzów). Jak dorwą takiego gościa, to najpierw wylegitymują, sfotografują, udzielą niezbędnego pouczenia, aby było to ostatni raz, a potem szurając nosem po ziemi zaciągną go w ręce policji. Przy wprowadzeniu takich procedur wprowadzimy poczucie bezpieczeństwa.
2. Jak będziecie jechać na Marsz Niepodległości, to zasygnalizujcie, że chcecie się wybrać na procesję pana Prezydenta Komorowskiego… A to że po dotarciu do Warszawy pomylicie imprezy / lub zmienicie plany, to już szczegół. Ważne, że bezproblemowo dotrzecie do Warszawy.