Zdaniem Macierewicza, jeżeli umowa ta „była wynikiem bezprawnego nadużycia kompetencji przez ministra Millera”, to można ją unieważnić.
Szef parlamentarnego zespołu ds. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) zaapelował do premiera Donalda Tuska o unieważnienie umowy, na podstawie której czarne skrzynki Tu-154M pozostają w Rosji.
Macierewicz zaapelował też o wyciągnięcie konsekwencji wobec szefa MSWiA Jerzego Millera, który 31 maja zeszłego roku podpisał takie memorandum ze stroną rosyjską.
Zdaniem Macierewicza, jeżeli umowa ta "była wynikiem bezprawnego nadużycia kompetencji przez ministra Millera", to można ją unieważnić.
Jeżeli jednak jest inaczej, jeżeli pan Jerzy Miller działał na polecenie i zgodnie z wiedzą pana premiera Tuska, to znaczy, że mamy do czynienia z przestępczą grą wobec polskiej opinii publicznej i Polaków – dodał. Jego zdaniem, w takim wypadku, premier powinien "co najmniej" podać się do dymisji.
Rosjanie mieli dość czasu, aby "zbadać" zawartość skrzynek, a zarówno one same, jak i wrak samolotu są polską własnością, za którą podatnicy suto zapłacili.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.