Bez kategorii
Like

Od zacieru do wypieku

08/08/2012
498 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

Renezja Renata Grześkowiak

0


Poeta to zacier na dobrego satyryka.

Najpierw pisze o motylach,
ptakach, przyrodzie.
Potem wyrywa skrzydełka motylom,
lotki ptakom
i zaśmieca naturę butelkami po Jacku Danielsie.

Młody poeta to zaczyn na ostrą satyrę.
Kpi z rządu,
kpi z miłości,
kipi wulkanem erotyzmu do swojej weny.
Wielbi w peanach
kusą sukienkę i buty na platformach.

Pseudo poeta to nieudolna wersja
satyra i wierszoklety.
Zbyt lotny, by podeptać
zbyt ociężały, by wenie podgryzać skrzydła,
zbyt przyziemny, by się z nią umówić
na szczycie świata.

Poetessa…

Tego gatunku lepiej nie roztrząsać,
sama sobie sterem,
żeglarzem, okrętem.
Jako natchnienie używa lusterka,
trunkiem – Jack Daniels ze stołu poety,
podnóżkiem –
poeta – satyr & szczyt świata.

0

Renezja

Przesiewajac mysli przez zycie, w strumieniu wartkich i zawsze waznych chwil, nosimy przyciasne pantofelki odpowiedzialnosci .Poeta nie zawsze jest jak stare wino i w nieskonczonosc nie moze lezakowac...czasem musi wyplynac... :)

41 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758