Telefon do przyjaciela. Kretyńskie filmiki niczym z jeszcze bardziej debilnego Ice Bucket Challenge. Czyżby brak konceptu na kampanię? Gorące żelazo do czterech liter przystawione? Widmo przegranej? A może strach przed własnym ja? Bo lepiej być w mule razem, niż poza nim solo, aby zrozumieć w końcu jakim się jest egoistą. Że kraj swój ma się za nic. Że na wartości, tradycję można pluć do woli i bezkarnie. Że będzie się wszelkie dewiacje i mataczenie uznawać za najwyższe wartości. Głodnego dobije. Emerytkę, co bronić się nie potrafi pognębi. Dzieci w szkole na manowce wyprowadzi. Górników oszuka. Stocznie zaora. Porty filipińczykom oraz innym pekińczykom wyprzeda. Młodych wypędzi. GMO wprowadzi. Nasze lasy prze handryczy i w jasyr starszym braciom w wierze odda. Do […]
Telefon do przyjaciela. Kretyńskie filmiki niczym z jeszcze bardziej debilnego Ice Bucket Challenge. Czyżby brak konceptu na kampanię? Gorące żelazo do czterech liter przystawione? Widmo przegranej? A może strach przed własnym ja? Bo lepiej być w mule razem, niż poza nim solo, aby zrozumieć w końcu jakim się jest egoistą. Że kraj swój ma się za nic. Że na wartości, tradycję można pluć do woli i bezkarnie. Że będzie się wszelkie dewiacje i mataczenie uznawać za najwyższe wartości. Głodnego dobije. Emerytkę, co bronić się nie potrafi pognębi. Dzieci w szkole na manowce wyprowadzi. Górników oszuka. Stocznie zaora. Porty filipińczykom oraz innym pekińczykom wyprzeda. Młodych wypędzi. GMO wprowadzi. Nasze lasy prze handryczy i w jasyr starszym braciom w wierze odda. Do śmierci każe pracować. Podatki bezlitośnie podnosić. Sądy przerobi na ślepe uliczki bez nadziei wyjścia. Służbę zdrowia na dom wariatów zamieni, a później szpitale oraz przychodnie zdrowia ukradnie i sprywatyzuje. Ze szkół wyższych wszechnice uczyni. Naród najpierw skutecznie skłóci, a potem podzieli. Z ludzi prostych oszołomów zrobi. Boga na pieniądz zamieni. Dwulicowość na piedestale postawi. Państwo na kupę kamieni przerobi. Wszystkie afery przeciwko odkrywcom odwróci. Z telewizji tubę gebelsowskiej propagandy wykrzesa. Z kucharzy, dewiantów i antyintelektualistów celebrytów wypichci. Dziennikarzy na psy gończe zamieni, które potem bydło na salony przypędzi.
A na sam koniec kasę zdefrauduje, ukradnie, wywiezie, a innych Polaków ciężko i uczciwie pracujących za najniższe stawki w Europie, od frajerów wyzwie.
Samemu lulki zapali. Zeżre za państwowe pieniądze. Zeżre nie za 15 złotych jak przeciętny Polak. Zeżre za 10 tys. złotych, a bez Kozery, to takie coś zeżre i za 20 tys. złotych. Torebkę za 40 tysięcy złotych tortownica kupi. I obnosić się będzie z pogardą. Z pychą na innych patrzeć.
Czy nie widzicie, że pałę już dawno przegięliście. Wy, rządzący, do was mówię. I gardzę wami, tak jak wy gardzicie człowiekiem prostym…
Republikanin. Rzymski Katolik. Gdynianin. Polak - Patriota. Emigrant. Reemigrant. Podróżnik. Narciarz. Fotograf. Bloger.