Bez kategorii
Like

Obalenie monopolu Wyborczej w jej segmencie rynku a polityka

04/03/2011
386 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Rynek prasy w Polsce jest w jednej z jego części zmonopolizowany. Instytut Liberalny apeluje o stworzenie konkurencji dla najsilniejszej polskiej gazety codziennej.

0


 

Na rynku prasy codziennej dla osób o poglądach liberalnych i socdemokratycznych brak jest konkurencji. Jest to walka o 350 tysięcy do pół miliona potencjalnych czytelników. Taka konkurencyjna gazeta dla Gazety Wyborczej jeśliby powstała i odebrała nawet 1/3 czytelników produktowi koncernu Agora, byłaby sukcesem rynkowym. Nikt się jednak nie podjął bezpośredniej konkurencji z Gazetą Wyborczą. Dwa nowe tytuły, które narodziły się w ubiegłych latach, walczyły o czytelników konserwatywnych.

Gazeta Wyborcza ma w swoim sektorze czytelnictwa (osoby o poglądach socjaldemokratycnzych i liberalnych) pozycję bliską monopolowi. Monopole wypaczają gospodarkę, dają też ogromną władzę. W przeszłości Gazeta Wyborcza namaszczała i dawała poparcie, udostępniała szpalty przedstawicielom rozmaitych ruchów wyborczych, inne zaś cenzurowała. Oczekując zmian politycznych w kierunku większej wolności gospodarczej, wypada kibicować idei gazety codziennej, która poruszy tematy przez tą gazetę opisywane w sposób pobieżny, niedokładny.

W Polsce wciąż kontynuowany jest model pracy dziennikarskiej sprzed 1989 roku. Nie zmieniła się znacząco długość artykułów czy też jakość pracy dziennikarskiej. Takie tendencje jak „new journalism”, „Gonzo-journalism”, „data-driven journalism” nigdy nawet nie dotarły do Polski, chyba że przez tytuły bazujące na wiernych tłumaczeniach zagranicznych tekstów. Polskie tytuły prasowe wypełniają definicję informowania tendencyjnego, jest to czytelne zarówno w treści tekstów, jak i w ich doborze.

Jednocześnie na rynku brak jest prasy, któraby w stopniu większym niż dotychczas dawała głos nowym siłom politycznym, szczególnie tym bez okrągłostołowego rodowodu. Polska scena polityczna jest zdominowana przez najsilniejszą i największą gazetę kierowaną do średniego rynku czytelniczego- Gazetę Wyborczą. Gazeta ta prezentuje np. centro-liberalne podejście w stosunku do praw mniejszości seksualnych. Jednocześnie zaś jest gazeta propagującą określony zestaw poglądów gospodarczych: etatyzm, keynesizm. Inne poglądy są w niej w mniejszości.

I nie jest to efektem poprawnego działania praw rynku- ten bowiem jest rynkiem płytkim i występuje problem jego zawodności. Czytelnicy o liberalnych poglądach obyczajowych maja po prostu do wyboru tylko jedną gazetę codzienną, na rynku brak jest innych tytułów. Nowe publikacje odniosłyby ogromny sukces wydawniczy i finansowy, nawet gdyby sprzedawały się tylko na poziomie 50 % sprzedaży Gazety Wyborczej.

 

af

0

Instytut Liberalny

Statystyki lokuja poziom demokratyzacji Polski miedzy Panama a Meksykiem. Osiagamy poziom Brazylii. Odkrywamy inna rzeczywistosc niz znasz ja z mediów (których wlasciciele czesto maja istotny interes w trwaniu status quo)

42 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758