O weh, o weh*: kwadryga odjechała, Putin spoliczkowany, Merkel na kacu
17/07/2011
317 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
A miało być tak pięknie! „Niezależny” Werkstatt Deutschland (Warsztat Niemcy) przyznał nagrodę płk. Władimirowi Putinowi, by na skutek protestów wobec skandalicznej decyzji odstąpić w ogóle od przyznania w tym roku rządowej de facto nagrody Kwadrygi.
Prezenty pozyskują przyjaciół, pomyślało sobie kuratortium „Quadriga-Preis”, i postanowiło wyróżnić przyjaciela Niemiec, Władimira Putina. Wskazano na zasługi płk. KGB w stosunkach niemiecko-rosyjskich. Ale tym razem hucpy było za wiele: decyzja wyróżnienia Putina wywołała
tsunami
w Berlinie. Protestowali politycy wszelkich opcji, dyrektor niemieckiego odpowiednika IPN, Jahn; szef Zielonych,Özdemir, na znak protestu wobec wazeliniarskiej decyzji opuścił kuratoruium. Ale to wszystko na nic. Kuratorium (którego celem było połaskotanie rosyjskiego Łukaszenki) to
protesty
z zagranicy zmusiły dopiero do zmiany decyzji. Ubiegłoroczny laureat nagrody, Olafur Eliasson, jak i Vaclaw Havel, zagrozili zwróceniem tejże; rosyjscy opozycjoniści, jak Ponomariow, uznali ją za cios wymierzony demokratom w Rosji. Rosjanie też wiedzą, dlaczego geszefciarze
z Berlina
tak zabiegali o płk. Putina: Dmitrij Oreszkin*, politolog, uważa, że uzależnienie Europy od dostaw rosyjskiego gazu (co zwalczał prezydent Kaczyński, dlatego nazywany nacjonalistą przez niemieckie media) to także uzależnienie od Władimira Putina. Reset – jak uważa
Władysław Biełow
reżimowy politolog z niemieckiego wydzialu Instytutu Europy w Rosyjskiej Akademii Nauk, to afront wobec premiera Putina. Zarzuca on kuratorium, że nie wiedziało, co robi, a przecież nie można odmówić Putinowi wielkich zasług dla stosunków niemiecko-rosyjskich. Teraz
Angela Merkel
się obawia, że konsultacje niemiecko-rosyjskie, które startują w Hanowerze (Dialog Petersburski, inicjatywa Władimira Putina i obecnego pracownika Gazpromu, b. kanclerza Niemiec, Gerharda Schrödera) stoją
pod złymi auspicjami. Rząd rosyjski z niezrozumieniem zareagował na
decyzję kuratorum Kwadrygi
o zaniechaniu przyzniania tegorocznej nagrody. W Moskwie by się przecież coś takiego wydarzyć nie mogło! Rzecznik rządu dał do zrozumienia, że w jury nagrody siedzią wariaci. To słuszna diagnoza, bo przeciwnicy p. Putina ex definitione muszą być chorzy psychicznie.
Teraz się skleja porcelanę.
* czytaj: owaj, owaj; znaczy tyle, co wiadomo
* szef Mercator Group.
Post scriptum: zapewne głównym tematem rozmów p. Angeli Merkel z p. Dmitrijem Miedwiediewem będzie hucpa faszystów, którzy zablokowali wyróżnienie demokraty „czystego jak brylant” (jak o p. płk. Putinie mawiał swego czasu kanclerz Niemiec, p. Gerhard Schröder). A inne sprawy? Czy to ma znaczenie?