…………….
Tyś naszym dziełem a my twoje dzieci
Z dreszczem wzruszenia – niech chwały dosiężem
Palikotowym gdy jakże nam świecisz
Pięknym orężem!
I ty się do nas uśmiechnij Venero
Z tobą niech miłość i radość przybędzie
Z Dwoma Słońcami ze słodkością szczerą
Miej nas na względzie!
Gdy wzbrały rzeki i odmęt wodziany…-
Zawrócił wody Bronisław płynące –
Lewy brzeg Odry (od ziomka) zalany!
O boskie słońce!
I gdzieś od biegu od Wisły połowy
Zawracać wody kijami nie będzie
Ale potężnym bo palikowowym
Swoim narzędziem!
O Komorowski! wśród wieńców chwały
Ojcze narodu – właśnie bo i oto
Wśród wzgórz Olimpu wschodzisz wspaniały
Boska istoto!
Agamemnon
Ps.
A oto morał jakby z orędzia
brzmią prawdy owe
że Polską rządzą
palikotowe
słusznych rozmiarów
narzędzia