Rozmawiałam wczoraj z ks. Węgrzyniakiem.
Komunikat Kurii Metropolitalnej w Krakowie w sprawie działalności ks. dr. hab. Piotra Natanka
Od dłuższego czasu do Kurii Metropolitalnej w Krakowie napływają ze strony wiernych liczne zapytania i wyrazy zaniepokojenia w sprawie kontrowersyjnych publicznych wypowiedzi ks. dr. hab. Piotra Natanka, kapłana Archidiecezji Krakowskiej. Mając na względzie spoczywający na biskupie diecezjalnym obowiązek czuwania nad poprawnością nauczania doktryny chrześcijańskiej, Arcybiskup Metropolita Krakowski dekretem z dnia
3 lipca 2009 r. powołał komisję teologiczną z zadaniem dokonania oceny teologicznej treści publicznie głoszonych przez ks. Piotra Natanka. Komisja przedstawiła negatywną ocenę działalności Księdza, stwierdzając błędy teologiczne w głoszonym przezeń przepowiadaniu
i prowadzonej działalności. Ponadto Arcybiskup Metropolita Krakowski zarządził wizytację w prowadzonym przez ks. Piotra Natanka ośrodku „Pustelnia Niepokalanów” w Grzechyni
k. Makowa Podhalańskiego.
Po zapoznaniu się z przedłożonymi przez oba zespoły sprawozdaniami, Arcybiskup Metropolita Krakowski podjął w stosunku do ks. Piotra Natanka następujące decyzje, mając na względzie dobro społeczności wiernych i samego Duchownego:
Ksiądz Piotr Natanek w rozmowie z Księdzem Kardynałem zapewnił, że jako wierny syn Kościoła dostosuje się do powyższych decyzji.
Kraków, dnia 2 marca 2010 r.
za zgodność
Kanclerz Kurii
Wczoraj u św. Anny ks. Węgrzyniak miał kazanie w temacie ks. Natanka.
Niedługo ukaże się na Jego stronie
Konkluzja jest taka, że Kuria powinna podać teologiczne powody zawieszenia księdza, a nie zrobiła tego.
Kościół znów postąpił jak z Lutrem.
Po kazaniu kilkoro ludzi przyszło do zakrystii, by porozmawiać o tej sprawie. Ks. Węgrzyniak mówi, że w takich sprawach trzeba sprawę oprzeć na Prawdzie. Wystarczyło wziąć Lutra na piwo i pogadać, a nie byłoby kłopotu ( to słowa księdza). Ponadto ukazała się książka krakowskiego jezuity, który twierdzi, że z pism Celakównej w ogóle nie wynika Intronizacja.
Przypomnę, że w zakonie krakowskich jezuitów ciągle jest osoba, która będąc blisko papieża dowiedziała się o misji Kuklińskiego i doniosła na niego. O tym Kościół powinien rozmawiać z ludem Bożym. Te wszystkie sprawy trzeba wyczyścić w Duchu Prawdy.
Ks. Węgrzyniak rozmawia z Kurią, by sformułowała jasne zarzuty w którym miejscu ks. Natanek błądzi. Oczywiście posłuszeństwo jest próbą i każdy ją musi przejść, ale i Kuria musi stosować się do przyjętych w Kościele standardów Prawdy. Minął rok od pierwszych zarzutów wobec księdza, a Kuria dotąd sprawy nie oparła na Prawdzie i wyraża się mętnie. Musi być powołana komisja teologiczna.
Duch św. -Jezus nazywa Go „Duchem-Pocieszycielem” (gr. Parakletos – Obrońca, np. w sądzie; w opozycji do Diabolos – Oskarżyciela: por. Ap 12, 10de) oraz „Duchem Prawdy”(por. J 15, 26-27). Pierwsze objawienie Ducha Świętego ma miejsce podczas chrztu Jezusa. Wówczas Duch Święty objawił się pod postacią białej gołębicy i zwyczajowo tak się go przedstawia na wszelkich obrazach. Duch Święty jest także obecny w momencie Zwiastowania (Łk 1, 35) oraz podczas nawiedzenia św. Elżbiety przez Marię z Nazaretu (Łk 1, 41). Jezus obiecuje go zesłać na apostołów jako moc po swoim Wniebowstąpieniu (Łk 24,49). Wydarzenie to miało miejsce pięćdziesiąt dni po Jego śmierci (zob. Zesłanie Ducha Świętego), kiedy Duch objawił się poprzez języki ognia nad głowami apostołów oraz przez podmuch silnego wiatru, który nawiedził pomieszczenie, w którym przebywali. Odtąd apostołowie rozpoczęli głoszenie Ewangelii na całym świecie. Dodatkowo Jezus przyrzekł, że w chwili prześladowań Duch pomoże stawić czoła wrogom (por. Mt 10, 19-20).
„Idźcie więc i czyńcie uczniami wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28, 19)
Bóg nie zostawił nas samych po odejściu Chrystusa. Mamy Ducha Pocieszyciela, Ducha Prawdy.
Iza Rostworowska. Crux sancta sit mihi lux / Non draco sit mihi dux Vade retro satana / Numquam suade mihi vana Sunt mala quae libas / Ipse venena bibas