Jest już H. Stokłosa niestety nowo wybranym senatorem, politykiem, osobą publiczną i formułowane przez niego opinie mogą być nagłaśniane, komentowane itd. Początek jest przerażający, szczególnie dlatego że dot. katastrofy smoleńskiej. On już zna jej przyczyny i wczoraj je na konferencji prasowej publicznie ogłosił: …– Moim zdaniem wyborcy chcą, by porozmawiać o gospodarce, a nie o katastrofie smoleńskiej. Wszyscy doskonale wiemy, że za katastrofę odpowiada dowódca statku powietrznego. Dowódca statku powietrznego podejmuje odpowiednie decyzje, a skoro na dowódcy statku powietrznego była odpowiednia presja prezydenta, generała i tak dalej, to stało się tak jak się stało. Ponadto dodał, że mandatu senatora nie będzie pełnił zawodowo, więc publicznego grosza nie weźmie. Zadeklarował także, iż jest człowiekiem potrafiącym z każdym nawiązać kontakt, nieważne z jakiego ugrupowania politycznego. Pozostaje tylko pytanie […]
Jest już H. Stokłosa niestety nowo wybranym senatorem, politykiem, osobą publiczną i formułowane przez niego opinie mogą być nagłaśniane, komentowane itd. Początek jest przerażający, szczególnie dlatego że dot. katastrofy smoleńskiej. On już zna jej przyczyny i wczoraj je na konferencji prasowej publicznie ogłosił: …– Moim zdaniem wyborcy chcą, by porozmawiać o gospodarce, a nie o katastrofie smoleńskiej. Wszyscy doskonale wiemy, że za katastrofę odpowiada dowódca statku powietrznego. Dowódca statku powietrznego podejmuje odpowiednie decyzje, a skoro na dowódcy statku powietrznego była odpowiednia presja prezydenta, generała i tak dalej, to stało się tak jak się stało.
Ponadto dodał, że mandatu senatora nie będzie pełnił zawodowo, więc publicznego grosza nie weźmie. Zadeklarował także, iż jest człowiekiem potrafiącym z każdym nawiązać kontakt, nieważne z jakiego ugrupowania politycznego.
Pozostaje tylko pytanie (z gruntu naiwne), czy z nowym senatorem inni przedstawiciele polityki będą chcieli tak ochoczo nawiązać kontakt.
Czem sie dzieje, ze lud, co tyle ukochal ziemie swoja, który na jej oltarzu zlozyl tyle ofiar i poswiecen (...)czem sie dzieje,ze naród taki przyszedl do upadku? K. Libelt O milosci ojczyzny