wiatr historii nad światem zarazę roznosi…
wiatr historii nad światem zarazę roznosi
kłamstwo w zatrutym słowie sączy się jak rana
sumienie niewydolne z opuchlizną grzechu
leży nieprzytomne w ramionach szatana
nocny dyżur Rozalio! Jeszcze się nie skończył
noc stoi za oknami w czarnej pelerynie
nam jeszcze trzeba wiele miłości i wiary
nim choroba Ojczyzny oraz świata minie
usiądź przy nas Rozalio! i weź nas za rękę
tak jak kiedyś w szpitalu św. Łazarza
potrzebne nam lekarstwo które nosisz w sercu
bo śmiertelna choroba ciągłe nam zagraża
a to jest trudny dyżur i ciężka choroba
bywa że trzeba życie poświęcić i siebie
aby i tych ocalić co nie mogą sami
wziąć lekarstwa zbawienia chociaż są w potrzebie
ciężki dyżur Rozalio ! wiele sił potrzeba
gdy gorączka jak płomień nam ciała rozpala
i zbyt jesteśmy słabi by pokonać niemoc
by dźwignąć się z choroby która nas zniewala
„Trzeba ofiary za Polskę i za grzeszny świat”
zostań z nami Rozalio ! na nocne czuwanie
póki Bóg nie rozproszy blaskiem łaski mroku
to Twój dyżur niech będzie niczym zwiastowanie…
wiatr historii nad światem zarazę roznosi…
wiatr historii nad światem zarazę roznosi
kłamstwo w zatrutym słowie sączy się jak rana
sumienie niewydolne z opuchlizną grzechu
leży nieprzytomne w ramionach szatana
nocny dyżur Rozalio! jeszcze się nie skończył
noc stoi za oknami w czarnej pelerynie
nam jeszcze trzeba wiele miłości i wiary
nim choroba Ojczyzny oraz świata minie
usiądź przy nas Rozalio! i weź nas za rękę
tak jak kiedyś w szpitalu św.Lazarza
potrzebne nam lekarstwo które nosisz w sercu
bo śmiertelna choroba ciągłe nam zagraża
a to jest trudny dyżur i ciężka choroba
bywa że trzeba życie poświęcić i siebie
aby i tych ocalić co nie mogą sami
wziąć lekarstwa zbawienia chociaż są w potrzebie
ciężki dyżur Rozalio! wiele sił potrzeba
gdy gorączka jak płomień nam ciała rozpala
i zbyt jesteśmy słabi by pokonać niemoc
by dźwignąć się z choroby która nas zniewala
„Trzeba ofiary za Polskę i za grzeszny świat”
zostań z nami Rozalio! na nocne czuwanie
póki Bóg nie rozproszy blaskiem łaski mroku
to Twój dyżur niech będzie niczym zwiastowanie…
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid