Niezniszczalna fubolówka

Niewielu już pozostało na tym świecie z pokolenia, które z własnego doświadczenia wie co to byla „szmacianka” i jakie miala ona znaczenie dla wielu małych chłopców. Piłka nożna jest popularna na świecie, ale jak grać gdy nie stać na kupno futbołówki.

Dziś już w Polsce nie gra się w „szmaciankę” choć wszędzie możemy zobaczyć dzieci kopiace piłkę. Lecz wyobraźmy sobie kraje biedne lub  w strefie działań wojennych. Krajobraz ozdobiony drutem kolczastym, tłuczonym szkłem i ciernistymi krzakami – warunki w których żywotność piłki nożnej jest często liczona w godzinach.

Znalazł się ktoś kto potrafił sobie wyobrazić jakie problemy mają chłopcy choćby w  Afganistanie. Tim Jahnigen, były autor tekstów i szef kuchni. W  2006 roku podczas oglądania wiadomości w TV,  z Darfuru, Tim zauważył dzieci kopiące kulę śmiec powiązanych sznurkiem i zrozumiał że potrzebna jest piłka która może wytrzymać trudne warunki gry. Podjął działanie.

W 2010 roku Tim i jego żona Lisa Tarver, rozpoczęli realizację projektu „One World Futbol”. Właśnie ta organizacja doprowadziła do skonstruowania piłki dla  mniej uprzywilejowanych grup społecznych. Piłka wykonana z unikalnego tworzywa sztucznego, które jest lżejsze i bardziej elastyczne niż guma – z materiału podobnego do butów Crocs. Piłka One World Futbol nie potrzebuje pompki i nawet jeśli zostanie przebita naprawia się sama.

Mając taką piłkę dzieci nawet  w obozach dla uchodźców lub ofiar  klęsk żywiołowych, mają okazję do zabawy która jest niezbędna dla odbudowania kontaktów społecznych.

Organizacja zapewniła 850 tysięcy takich piłek, ale ich dostarczenie do miejsc przeznaczenia napotyka problemy. Piłka napełnia się sama więc do transportu potrzebuje więcej miejsca niż regularna futbolówka. Ponieważ jest praktycznie niezniszczalna producenci sprzętu sportowego nie są nią zainteresowani tak samo jak firmy marketingowe. Jest mała szansa że nabywca kupi kiedykolwiek następną piłkę.

Organizacja One World Futbol Projekt działa na zasadzie „Kup jedną, dostaniesz drugą”. Kupujący może nabyć dwie piłki za 39,95 $,  jedną dla siebie i jedną na podarunek społeczności będącej w potrzebie.

Czy w okresie mistrzostw świata w piłce nożnej nie powinna ta idea dotrzeć do jak największej liczby ludzi?