Obecne wojny prawie nigdy nie rozpoczynają się znienacka. Poprzedzone są działaniami dywersyjnymi, czasem trwającymi bardzo długo. Rozważmy czy i kiedy niewidzialna wojna przekształca się w otwarty konflikt.
W terminologii sowieckiej dywersja oznacza ODWRACANIE UWAGI OD WROGIEJ DZIAŁALNOŚCI.
W poprzedniej notce „CZY PRZECIW POLSCE TOCZY SIĘ WOJNA”
http://toczytaelita.nowyekran.pl/post/59173,czy-przeciw-polsce-toczy-sie-wojna-analiza-wlasna
analizowaliśmy, czy działania przeciw Polsce spełniają założenia NIEWIDZIALNEJ WOJNY. Taką metodę podbijania narodów przepowiadali, a właściwie zapowiadali architekci nowego porządku świata tuż po zakończeniu IIWŚ.
„Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną.Dopiero, gdy dany kraj zauważy, że jego plony uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne są niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa.”
(Fryderyk Joliot-Curie 1947 r.)
Obecnie rozważmy, jak długo NIEWIDZIALNA WOJNA może pozostać niewidzialna oraz czy i kiedy przekształca się w otwarty konflikt.
Kto nie zauważa w odpowiednim czasie znaków na niebie i ziemi stawia się w sytuacji zwierzyny łownej, którą można podchodzić po cichu do momentu, aż się zorientuje, że została napadnięta. Wtedy nieuchronnie musi wywiązać się walka. Im lepiej została uśpiona czujność ofiary, tym pewniejsze, że zostanie skutecznie chwycona za gardło.
Skorzystajmy znów z doświadczeń własnych byłego dywersanta KGB Jurija Bezmienowa. Rozróżnia on cztery etapy napaści na państwo:
DEMORALIZACJA
DESTABILIZACJA
KRYZYS
„NORMALIZACJA”
Spróbujmy ocenić, na którym etapie jest obecnie atak na Polskę, bo od tego zależą sposoby obrony. Wykład Jurija Bezmienowa to lektura obowiązkowa. Szczególnie w kontekście obecnej na portalach dyskusji o tym, czy grozi nam bezpośredni atak ze strony Rosji.
Cały wykład Jurija Bezmienowa tutaj:
Poniżej prawie dosłowny (z dużymi skrótami) tekst pierwszej części wykładu dla tych, którzy nie mogą poświęcić godziny na odsłuchanie, choć gorąco polecam całość:
Dywersja to działanie zmierzające do zniszczenia religii, rządów, ustroju, czy gospodarki wrogiego państwa.
Jeśli zsumujemy całość czasu, pieniędzy i zasobów ludzkich, które Związek Sowiecki, a szczególnie KGB angażuje poza granicami ZSRS, to odkryjemy, że szpiegostwo to tylko 10 – 15 % Reszta, czyli 85% idzie na potrzeby przewrotu ideologicznego.
Przewrót ideologiczny jest działaniem jawnym, legalnym, które każdy jeśli tylko zechce, może zobaczyć na własne oczy. Działanie to jest zgodne z prawem, zgodne z systemem prawnym cywilizacji zachodniej. Dlatego nie da się go ścigać jako przestępstwa. Jego główną bronią jest bowiem manipulacja znaczeniem słów.
By jednak przewrót ideologiczny powiódł się, musi odbywać się w dwóch kierunkach.
Nie da się tego dokonać, gdy przeciwnik aktywnie w nim nie zechce uczestniczyć.
Aby przewrót ideologiczny się powiódł, inicjator, agresor, dywersant musi otrzymać odpowiedź zwrotną od celu swojego ataku.
Aby tego dokonać, należy niszczyć system wartości, na których został zbudowany kraj wroga.Tak długo, aż twój wróg zmieni swoje postrzeganie rzeczywistości tak dalece, że nie tylko nie rozpozna w tobie zagrożenia, ale też zaakceptuje system twoich wartości, twoją cywilizację i twoje ambicje jako swoje własne, zacznie postrzegać swojego wroga, jeśli nie jako atrakcyjną alternatywę, to przynajmniej jako możliwą alternatywę. „Lepiej być czerwonym niż martwym”.
To jest ostateczny cel, a zarazem końcowy etap działalności wywrotowej we wrogim kraju. Tak oto dzięki strategii małych kroków, zwyciężysz wroga bez jednego wystrzału.
Taką definicję przewrotu ideologicznego zna każdy student w szkole KGB.
Wartość nauk Sun-Tzu jest nie do przecenienia.
Przewrót ideologiczny składa się z czterech następujących po sobie etapów.
1. DEMORALIZACJA – trwa 15 – 20 lat po to, aby wyedukować jedno pokolenie dzieci, czy studentów, którym można ukształtować światopogląd i osobowość.
Odbywa się to poprzez takie środki oddziaływania, jak infiltracja, propaganda, kontakt bezpośredni.
Kilka dziedzin, które kształtują społeczeństwo to religia, system edukacji, sfera życia społecznego, administracja państwowa, oczywiście wojsko, a także relacje pracownik-pracodawca, gospodarka, prawo i porządek publiczny.
W zaatakowanym kraju zaczynają dziać się rzeczy niepokojące.
W każdym społeczeństwie są różne ruchy społeczne. Należy je ukierunkować w jedną stronę, aż siła ruchu całego społeczeństwa powiedzie je do katastrofy, do kryzysu.
W każdym kraju są tendencje zmierzające w przeciwnym kierunku do powszechnie przyjętych. Wykorzystanie ich jest głównym celem inicjatora przewrotu ideologicznego.
Religia – zniszczenie, ośmieszenie, zastąpienie sektami i różnymi kultami, aby odciągnąć uwagę ludzi od prawdziwej wiary, aby wyznawane przez społeczeństwo dogmaty religijne uległy stopniowemu zniszczeniu, aby przestały stanowić najwyższy cel religijny. Zastąpienie powszechnie szanowanych organizacji religijnych organizacjami fałszywymi.
Edukacja – odstąpić od nauczania wiedzy konstruktywnej, pragmatycznej, kompetentnej. Zamiast matematyki, fizyki, języków obcych, chemii uczyć historii wojen prowadzonych przez konserwatystów, o zdrowym odżywianiu, budżecie domowym, wychowaniu seksualnym, o czymkolwiek, byle dalej od systematycznej wiedzy.
Życie społeczne – zamiana ustanowionych tradycją instytucji i organizacji społecznych organizacjami sztucznie powołanymi. Zabrać ludziom inicjatywę, pozbawić ich odpowiedzialności, zniszczyć naturalnie istniejące więzi łączące poszczególne osoby, grupy osób i całe społeczeństwo i zastąpić je sztucznie utworzonymi biurokratycznymi ciałami kontrolnymi. W miejsce życia społecznego i sąsiedzkiego powołać instytucję pracowników społecznych. Ludzi, którzy będą służyć, właśnie, komu? społeczeństwu? Nie! biurokracji. Główne zainteresowanie pracowników społecznych nie skupia się na twojej rodzinie. Nie na tobie, nie na społecznych relacjach między ludźmi, ale na wypłacie pensji od państwa i to bez względu na wyniki ich pracy społecznej. Będą tworzyć najróżniejsze koncepcje, aby pokazać swoją przydatność wobec rządu i ludzi. To jest odejście od naturalnych więzi społecznych. Struktura władzy – organa administracji społecznej tradycyjnie pochodzące z wyboru społeczeństwa, lub przez wybranych reprezentantów społeczeństwa, samozwańczo zastępowane są przez całkowicie sztuczne twory. Różne zespoły ludzi, kolegia, których nikt nigdy nie wybierał! Mimo iż większość ludzi nie darzy ich miłością, to jednak one istnieją. Np. media. Kto ich wybrał? Od kogo otrzymali tak wielką władzę? Prawie monopolistyczną władzę nad naszymi umysłami, z pomocą której pustoszą nasze umysły. Kto ich wybrał? Kto dał im prawo decydować, co jest dobre, a co jest złe w dokonanym przez ciebie wyborze prezydenta i jego administracji?
Struktura władzy – następuje powolna erozja za sprawą jednostek i grup ludzi, którzy nie posiadając ani kwalifikacji, ani też woli narodu chcą utrzymywać się przy władzy.
Wymiar sprawiedliwości, prawo i porządek publiczny toczy powolny rozkład. Jeśli porównamy filmy fabularne sprzed 25-30 lat to okaże się, że nowe ukazują w negatywnym kontekście policjantów, organa władzy, a przestępców pozytywnie. Stosuje się uogólnienia, aby wzbudzić nienawiść, podkopać zaufanie do instytucji, które nas chronią, pilnują prawa i porządku publicznego. Moralny relatywizm. Powolne odstępowanie od podstawowych zasad moralnych sprawia, że przestępca przestaje być traktowany jak przestępca.
Sfera pracownicza – Ten etap wymaga 15 – 20 lat. Niszczymy ustanowioną tradycją umowę pomiędzy pracownikiem a pracodawcą. Klasyczny marksizm leninizm tak opisuje naturalną wymianę towarów. Naturalna wymiana bez pieniądza polega na handlu wymiennym. Gdy pojawia się pośrednik, który chce zająć się dystrybucją towarów, to jest śmierć dla naturalnej wymiany towarów. Śmierć prawdziwego handlu. Związki zawodowe powstały 100 lat temu. Wówczas ich celem była ochrona warunków pracy i praw pracowniczych łamanych przez pracodawców wykorzystujących swoją przewagę finansową. Obiektywnie rzecz biorąc to początkowo ruch związkowy rzeczywiście dbał o pracownika. To co widzimy obecnie to jest proces negocjacji, który nie kończy się porozumieniem prowadzącym bezpośrednio do poprawy warunków pracy oraz do podwyżek wynagrodzeń. Za to po każdym dłuższym strajku pracowników ubywa. Nawet ten wystrajkowany wzrost pensji o 10% nie rekompensuje postępującej inflacji i straty czasu. W strajkach organizowanych przez związki zawodowe chodzi o ideologię. Aby pokazać nieudolność kapitalistów.
To wszystko może, ale nie musi dziać się z inspiracji Związku Sowieckiego. Mogą to być naturalne tendencje perfekcyjnie wyzyskiwane i eksploatowane przez sowiecką machinę propagandową. Jak? Ilekroć związki zawodowe ogłoszą strajk, natychmiast mamy do czynienia z medialną propagandą, ideologiczną retoryką: „prawa pracowników”. Czyje prawa? Pracowników? Nie! Tylko wolny pracownik może dysponować swoją pracą zgodnie z własną wolą. To zostało mu odebrane przez szefa związku zawodowego. Nie wolno mi zatrudnić się za niższą stawkę niż pozwalają na to związki zawodowe. Wolność decyzji została mi podebrana.
Media, biznes, agencje reklamowe wmawiają mi, że potrzebuję więcej i więcej.
W momencie, gdy demoralizacja kraju dojdzie do punktu kulminacyjnego, kiedy nic już nie działa tak jak powinno, kiedy ludzie nie wiedzą, co jest słuszne, a co nie, co jest dobre, a co złe, kiedy nie ma już podziału na zło i dobro następuje
2. DESTABILIZACJA. Zdestabilizować wszelkie relacje, wszelkie pożyteczne instytucje i organizacje we wrogim kraju.
Jak tego dokonać? Wystarczy, że pozwolisz, aby zrobili to sami dla siebie. Obszar oddziaływania zawęża się teraz. Całkowicie jawna, legalna działalność KGB w tym przypadku. Trudno jest tutaj cokolwiek zarzucić. Nie ma przestępstwa, jeżeli profesor, który niedawno wrócił z ZSRS wprowadzi kurs marksizmu-leninizmu na uniwersytecie kalifornijskim, na przykład. Nikt go nie aresztuje. Nie jest to nawet moralne przewinienie wobec własnego kraju!
Obszar oddziaływania zawęża się teraz do gospodarki, ponownie stosunki pracy, następnie prawo i porządek publiczny plus wojsko i ponownie media, ale w innym kontekście.
Gospodarka: Radykalizacja procesu negocjacji. Jeśli na pierwszym etapie teoretycznie możemy jeszcze osiągnąć porozumienie między stronami negocjacji wprowadzając powiedzmy, trzecią stronę arbitrów obiektywnie oceniając wymagania obu stron. W fazie destabilizacji następuje radykalizacja relacji międzyludzkich. Nie jesteśmy w stanie osiągnąć porozumienia nawet w rodzinie. Mąż i żona nie są w stanie uzgodnić, co jest lepsze. Niemożliwe jest osiągnięcie porozumienia, konstruktywnego porozumienia między sąsiadami, tak ,że trzeba iść do sądu.
Brak możliwości porozumienia. Walka, walka, walka!
Ustanowione tradycją normalne relacje ulegają destabilizacji. Relacje między nauczycielami, a uczniami szkół i uniwersytetów. Walka.
W sferze pracowniczej następuje brak akceptacji dla legalnych żądań pracowników. Można powiedzieć, no zwykła rzecz, ludzie walczą o swoje..
Radykalizacja, militaryzacja niekiedy. Na tym etapie ludzie strzelają.
Teraz prawo i porządek publiczny. Obecnie idziemy do sądów w najmniejszej nawet nieistotnej sprawie. Nie jesteśmy w stanie rozwiązać naszych problemów. Społeczeństwo jako całość popada w coraz większy antagonizm. Wrogość między poszczególnymi osobami, grupami osób, i w społeczeństwie. Media ustawia się w opozycji do całości społeczeństwa. Izolować społeczeństwo, wyobcować.
Na tym etapie tzw. „śpiochy”, gdy znajdują się już w kraju, który jest przedmiotem działalności wywrotowej przystępują do akcji. Śpiochy – pobudka! Trwali w uśpieniu od 15 do 20 lat. Teraz stają się przywódcami różnych grup, osobami publicznymi, wpływowymi. Aktywnie włączają się w proces polityczny. Nagle widzimy homoseksualistów. 15 lat temu zmywał brudy i nikogo to nie obchodziło, a teraz robi z tego kwestię polityczną. Domaga się uznania i poszanowania praw człowieka i przewodzi dużej grupie ludzi, która uczestniczy w gwałtownych starciach z policją, jego ludzie wraz z innymi.
Nie ma znaczenia, gdzie jest linia podziału, tak długo, jak te grupy trwają w antagonistycznym zwarciu, czasem militarnym, z użyciem broni palnej.
Na tym polega proces destabilizacji. „Śpiochy”, to głównie agenci KGB, którzy przyjmują rolę liderów w przeprowadzaniu procesu destabilizacji. Osoba, która podejmuje te działania, już tu jest! Jest szanowanym obywatelem, czasem otrzymuje pieniądze z różnych fundacji na rzecz jego słusznej walki ze względu na cokolwiek… o prawa człowieka, prawa kobiet, prawa dziecka, o prawa skazanych, cokolwiek. Jest wielu ludzi, którzy chętnie oddadzą mu swoje pieniądze!
Proces destabilizacji zwykle prowadzi bezpośrednio do procesu kryzysowego.
3. KRYZYS rozpoczyna się, gdy legalne organa władzy w państwie przestają funkcjonować.
Zamiast tego wpuszczane są do społeczeństwa ciała obce w postaci różnych samozwańczych kolegiów. (związki zawodowe, media) Różne dziwne grupy, które twierdzą, że wiedzą jak powinno funkcjonować społeczeństwo. Nie mają o tym pojęcia. Wszystkie one zajmują się zbieraniem donacji i sprzedażą własnej ideologii – stanowiącą mieszankę religii i ideologii. Tutaj mamy wszystkie te sztucznie powołane ciała, które prą do przejęcia władzy. Jeżeli władzy nie otrzymują, to biorą ją siłą. Powstają np. komitety rewolucyjne. Jaka rewolucja? Nie było żadnej rewolucji, a już powołano komitety. Przejęły władzę sądowniczą, wykonawczą, ustawodawczą. Wszystko skoncentrowane w jednej ręce, intelektualisty z rozmiękczonym mózgiem.
Kryzys jest wówczas, gdy społeczeństwo przestaje funkcjonować produktywnie, następuje katastrofa. Oczywiście to jest słowo „kryzys”. W tej sytuacji społeczeństwo jako całość poszukuje zbawiciela. Grupy religijne oczekują przyjścia mesjasza, robotnicy wołają: „mamy rodziny do wykarmienia”. „Chcemy silnego rządu, może być socjalistyczny, który pokaże pracodawcom ich miejsce w szeregu, a nam da pracę. Potrzebujemy silnego przywódcy! Silnego rządu!” Ludzie są już zmęczeni i rozdrażnieni.
I oto co jest, mamy zbawiciela! Przybywa z zagranicy lub z lokalnego ugrupowania lewicowego, marksistowskiego, mniejsza o to, jak się będzie nazywał. To nie ma znaczenia, bo zbawiciel przychodzi i mówi: „Przejmę ster rządów”.
Wynik jest zawsze taki sam, czyli kolejny etap:
4. NORMALIZACJA. Jest to ironiczny termin. Narodził się w 1968 r w Czechosłowacji, gdy propaganda sowiecka stwierdziła, a za nią New York Times powtórzył: Nastąpiła normalizacja. Czołgi wkroczyły do Pragi, „Wiosna Praska” zakończyła się, koniec przemocy, sytuacja jest opanowana, czyli nastąpiła normalizacja.
Na tym etapie, nowa samozwańcza władza nadaje społeczeństwu nową rolę. Niepotrzebne są już żadne rewolucje. Nie jest już potrzebny żaden radykalizm. To jest odwrotność destabilizacji. To jest stabilizacja kraju narzucona siłą.Wszystkie „śpiochy” i działacze, pracownicy społeczni oraz liberałowie, homoseksualiści, profesorowie, marksiści i leniniści, są eliminowani. Również fizycznie. Wykonali swoją robotę i stali się zbędni. Taka sytuacja miała miejsce w wielu krajach: Bangladesz, Afganistan, Grenada.
Nowe role wymagają stabilności, aby wykorzystać naród, aby eksploatować kraj, wyzyskać zwycięstwo. Proszę, żadnych więcej rewolucji. Żadnych strajków, żadnych homoseksualistów, żadnych praw kobiet, żadnych praw dziecka. Porządna, solidna, demokratyczna, proletariacka wolność.
O tym, jak się bronić można się dowiedzieć z drugiej części wykładu. Będzie o tym w następnym odcinku o NIEWIDZIALNEJ WOJNIE.