Bez kategorii
Like

Niemieckie pokrzykiwania

04/04/2011
360 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Mam mieszane uczucia gdy podczas manifestacji RAŚ widzę Ślązaków, którzy wyjechali z Polski, a teraz jako obywatele Niemiec domagają się dla porzuconego przez siebie Śląska autonomii.

0


Może ci Ślązacy z Niemiec, kiedyś obywatele polscy – zamiast walczyć o autonomię Śląska – postaraliby się o ustanowienie praw Polaków w Niemczech podobnych do tych, jakie ma w Polsce mniejszość niemiecka, a więc z miejscami w Bundestagu i dotacjami budżetowymi na poziomie odpowiadającym liczebności polskojęzycznej mniejszości. Czemu tego nie robią? Dlaczego – zamiast urządzać demonstracje w Polsce – nie manifestują na ulicach Berlina, Dortmundu i Essen? Widzę tu dużą niewspółmierność a może nawet niewłaściwość działań podejmowanych przez niemieckich Ślązaków.

W tym kontekście niepokoić mogą informacje znalezione w lokalnej prasie o coraz wyraźniejszym zbliżeniu stanowisk Ruchu Autonomii Śląska i działającej na Opolszczyźnie Mniejszości Niemieckiej, a także o promowaniu przez obie organizacje wspólnej polityki historycznej. Dowodem są projekty podobnych uchwał potępiających zbrodnie sowieckie i komunistyczne na Górnym Śląsku, złożone przez RAŚ w sejmiku śląskim i przez Mniejszość Niemiecką w sejmiku opolskim.

O inicjatywie Mniejszości Niemieckiej przeczytać można na stronach „Niezależnej Gazety Obywatelskiej” w Opolu: Cały smaczek tej sprawie dodaje fakt, że składa ją klub, którego członkowie są działaczami Towarzystwa Społeczno Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim. Czyli są to osoby, które zapewne mają obywatelstwo niemieckie. Nie słyszałem, żeby MN inicjowała uchwały potępiające napaść Niemiec hitlerowskich 1 września 1939 r. Akcja MN w Opolu była kalką tej, którą przeprowadził Ruch Autonomii Śląska w Katowicach wspierany przez tamtejszy oddział „Gazety Wyborczej”.

Nie obawiam się autonomii Śląska, bo wiem, że w niektórych krajach takie rozwiązania funkcjonują od lat. Wolałbym jednak, abyśmy dyskutowali o tym sami, bez nacisków pewnych środowisk. Sprawa Śląska to sprawa polska, załatwmy więc ją sami, bez podszeptów tych, którzy wymachują transparentami z czarnym orłem i niemieckim napisem: "Initiative der Autonomie Schlesiens".

Rys. Artur Krynicki

0

Sundance

Nie tylko o sporcie - w blasku slonca, bez sciem i mrocznych tajemnic.

83 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758