Niech dla polskiego ucha Schetyna brzmi jak rzygowina

Buchnęło nam, zawrzało i oto od niedawna Schetyna został medialnie niemal namaszczony na premiera.   Prorocze więc okazały się spostrzeżenia reżysera Ryszarda Brauna, o układzie wrocławskim i o samym Schetynie o którym jest podejrzenie że jest ruskim agentem, w niedawnej audycji Radia Maryja która zrobiła furorę. W audycji mówił o liście Gromosława Czempińskiego plus jacyś tam jeszcze z tego towarzystwa do Schetyny i innych takich kwiatkach gdy idzie o odnotowanie oficjalnych informacji.   Po audycji zresztą zerknąłem tu i ówdzie by zobaczyć czy i jak zaatakują tę audycję elyty” czy ich pieseczki, ale..cisza. No proszę. Może coś przeoczyłem, lecz wydaje mi się że była cisza.   Zaczęło nam przybywać w mediach zdjęć Schetyny z jego fajna mordką, zawsze w typie ciepłego wizerunku. […]

Buchnęło nam, zawrzało i oto od niedawna Schetyna został medialnie niemal namaszczony na premiera.

Prorocze więc okazały się spostrzeżenia reżysera Ryszarda Brauna, o układzie wrocławskim i o samym Schetynie o którym jest podejrzenie że jest ruskim agentem, w niedawnej audycji Radia Maryja która zrobiła furorę. W audycji mówił o liście Gromosława Czempińskiego plus jacyś tam jeszcze z tego towarzystwa do Schetyny i innych takich kwiatkach gdy idzie o odnotowanie oficjalnych informacji.

Po audycji zresztą zerknąłem tu i ówdzie by zobaczyć czy i jak zaatakują tę audycję elyty” czy ich pieseczki, ale..cisza. No proszę. Może coś przeoczyłem, lecz wydaje mi się że była cisza.

Zaczęło nam przybywać w mediach zdjęć Schetyny z jego fajna mordką, zawsze w typie ciepłego wizerunku. „Mordo ty nasza” można tu rzec bez żadnego ale bo o ile tępiciel „polskości jako nienormalności” ma gębę szelmowską i oczki wyłupiaste to jednak kryje się ona pod jakimś, choć naciąganym blichtrem pseudoeuropejskości, czy raczej jewrodojczskości, to morda ta nasza to jak najbardziej Schetyna.

Jak już i w tvp go namaszczano to już sprawa całkowicie poważna, a słowa specjalisty od szczątków, które nie są wielkim problemem nie zostawiają wątpliwości.

Wprawdzie owszem, zgadzam się, to na dwa fronty, zarazem i przeciw J. Kaczyńskiemu jako premierowi czy komukolwiek z PiS, ale choć jeden jest najpiękniejszy z całej WSI to i innych ważnych pięknisiów – kolesiów mamy jak choćby Schetyna. Bliska koszula ciału więc bliższy on pożal się Boże hrabiemu niż Tusk, a poza tym z układu wrocławskiego. Schetyna wprawdzie zarzeka się że premierem powinien być Tusk, i wierzę że nawet szczerze bo rządzić teraz po czterech latach niszczenia Polski to żaden cymes, ale to takie mordy naszej gadanie bo i trzeba aby jedność partii bardziej ładnie pijarowsko zabrzmiała.

Ale też trzeba tego pana profilaktycznie flekować, sprawiać że na dźwięk nazwiska Schetyna Polakom zechce się wykonywa czynność, którą kolokwialnie nazywa się puszczaniem pawia.

Niech więc dla Polaka Schetyna brzmi jak rzygowina.