W wieku 61 lat zmarł kompozytor i muzyk Przemysław Gintrowski – poinformowała oficjalna strona internetowa artysty. Komponował muzykę filmową m.in. do „Człowieka z żelaza” Andrzeja Wajdy czy „Zmienników” Stanisława Barei
Wraz z Jackiem Kaczmarskim i Zbigniewem Łapińskim Gintrowski w latach 70. powołał zespół, który na podstawie utworu katalońskiego barda Lluisa Llacha skomponował "Mury" – nieformalny hymn "Solidarności".
Urodził się w Stargardzie Szczecińskim w 1951 roku. Ale przez całe życie związany był z Warszawą: tu skończył szkołę średnią, uczelnię.
Ukończył VI Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Reytana w Warszawie (1969), w którym działał w szkolnym zespole muzycznym "Między niebem a ziemią" (m.in. ze Stanisławem Krupowiczem), i studia na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej z tytułem inżyniera (1973).
Debiutował w 1976 roku na przeglądzie w warszawskiej Riwierze piosenką Epitafium dla Sergiusza Jesienina. Niedługo później, w 1979 roku, wspólnie z Jackiem Kaczmarskim i Zbigniewem Łapińskim stworzyli trio i przygotowali program poetycki Mury. Tytułowa piosenka programu, Mury, oparta na utworze katalońskiego barda Lluisa Llacha L’Estaca – stała się nieformalnym hymnem "Solidarności" i symbolem walki z reżimem. Kolejne programy, jakie stworzyli w tym składzie to Raj i Muzeum. Na XIX Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu otrzymał wraz z Jackiem Kaczmarskim II nagrodę za piosenkę Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego autorstwa Kaczmarskiego.
W grudniu 1981 roku Trio rozpadło się – podczas trasy koncertowej we Francji Gintrowski i Łapiński zdecydowali się wrócić na krótki czas do Polski w celu uporządkowania spraw zawodowych, Kaczmarski zaś pozostał we Francji. 8 grudnia 1981 roku Gintrowskiemu odmówiono wydania paszportu. Gintrowski pracował jako kompozytor muzyki filmowej – przez następne dziesięć lat stworzył muzykę do ponad dwudziestu filmów fabularnych i seriali (m.in. do serialu Zmiennicy). Koncertował poza oficjalnymi scenami (m.in. w pomieszczeniach warszawskiego Muzeum Archidiecezji), a wykonania studyjne jego piosenek nagrywane nieoficjalnie (w trakcie realizacji nagrań muzyki do filmu Matka Królów nielegalnie nagrał w studio państwowej telewizji płytę Pamiątki, a później w podobny sposób utrwalony został program Raport z oblężonego miasta w studio warszawskiej Akademii Muzyczne ), wydawane były w drugim obiegu. Życie codzienne Gintrowskiego było całkowicie podporządkowane działalności podziemnej, przykładem dyspozycyjności była gotowość do prowadzenia koncertów organizowanych ze względów bezpieczeństwa jedynie z kilkugodzinnym wyprzedzeniem.
Piosenki Gintrowskiego opierały się najczęściej na tekstach Jacka Kaczmarskiego, Zbigniewa Herberta, Tomasza Jastruna, Krzysztofa Marii Sieniawskiego, Jerzego Czecha, Tadeusza Nowaka i Marka Tercza.
W latach 80. nawiązał współpracę z Krystyną Jandą, przygotowując autorski spektakl Kamienie, opowiadający nieznane lub inaczej odczytane losy znanych historycznych postaci. Spektakl w planowanej formie nigdy nie został wystawiony, jednak Janda zdobyła nagrodę na Festiwalu w Opolu za wykonanie jednej z jego piosenek. Po 1989 roku podjął ponowną próbę realizacji spektaklu, tym razem z Joanną Trzepiecińską – ostatecznie Kamienie w okrojonej wersji (dotyczącej wyłącznie męskich bohaterów) zrealizował samodzielnie jako koncert.
W latach 1991-1993 Przemysław Gintrowski ponownie koncertował wraz z Jackiem Kaczmarskim i Zbigniewem Łapińskim, wykonując programy Mury w Muzeum Raju oraz Wojna postu z karnawałem. Późniejsza współpraca artystów była już incydentalna. W 1994 roku w studio telewizyjnym POLAMER nagrał dla TVP utwór "Kredka Kramsztyka" z własną muzyką, napisany specjalnie dla niego przez Jacka Kaczmarskiego. Utwór zrealizowany został w formie widowiska w reżyserii Laco Adamika.
Był wykładowcą Warszawskiej Szkoły Filmowej.
Gintrowski zmarł po długiej i ciężkiej chorobie.
rp.pl, wikipedia
POSMUTNIAŁEM… Słów brak… Posłucham piosenek. -„Niesforne Dziecię Gutenberga”.
Już nie zaśpiewa – ZMARŁ…-"Niesforne Dziecię Gutenberga".
P.S.
"[…] Jedno życie, a spraw tyle ugryźć sam nie jesteś w stanie.
Któż zastąpi cię na chwilę,
solidarnie da ci zmianę?
Zmniejszy trosk twych utarg dzienny
lekko, łatwo i przyjemnie?
Zaufania godny zmiennik
i na odwrót i wzajemnie.".
"- "Z wielka wprawa znajdujemy dla SIEBIE wymówki i z niezwyklym talentem zrzucamy wine na INNYCH." Laurence J. Peter"