Premier Donald Tusk najpierw stwierdził, że podziela opinię ministra sprawiedliwości ws. zachowania prezesa gdańskiego sądu Ryszarda Milewskiego, ale równocześnie oburzył się na autorów publikacji i grozi im prawnymi konsekwencjami.
TUSK STRASZY PROKURATOREM
– Podzielam absolutnie opinię ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina i akceptuję jego zdecydowane oraz natychmiastowe działania w sprawie prezesa gdańskiego sądu okręgowego Ryszarda Milewskiego (…) Sposób wypowiadania się sędziego (…) i traktowania świata zewnętrznego przez niezależnego sędziego jest nie do zaakceptowania – oświadczył Tusk na konferencji prasowej.
Po chwili jednak premier sugerował, że autorzy prowokacji mogli dopuścić się przestępstwa i zapowiedział, że wyjaśnieniem całej sprawy zajmie się prokuratura.
– Granice przyzwoitości zostały przekroczone, a czy radykalnie granice prawa zostały przekroczone, wyjaśni prokuratura (…) Sugerowanie przez niektórych komentatorów i polityków opozycji, że ktoś z kancelarii rządowej kontaktował się z gdańskim sędzią Ryszardem Milewskim, uważam za niedopuszczalne – zapowiedział Donald Tusk.
Pomimo ujawnienia kompromitujących informacji obrazujących dramatyczny stan wymiaru sprawiedliwości i wiele nieprawidłowości wokół afery Amber Gold premier Donald Tusk bagatelizuje całą sytuację i uważa, że komisja śledcza w tej sprawie jest niepotrzebna, a domaganie się jej powołania nazywa „politycznym polowaniem”.
– Mamy do czynienia z nadzwyczajnym, energicznym politycznym polowaniem. Z używaniem i nadużywaniem aspektów tej sprawy. Mam wrażenie, że komisja śledcza ma być elementem spektaklu politycznego, a nie sposobem na wyjaśnienie tej sprawy – powiedział w Sejmie premier Donald Tusk, pytany przez dziennikarzy czy sprawa szefa gdańskiego sądu okręgowego nie jest kolejnym argumentem na rzecz powołania komisji śledczej ws. Amber Gold.
http://niezalezna.pl/32873-tusk-straszy-prokuratorem
Pasuje jak ulał fraza jeszcze jednego mędrka z tej samej zdradzieckiej paczki niejakiego „Bolka” Wałęsy: JESTEM ZA! A NAWET PRZECIW.
Prymitywna próba odwrócenia sytuacji i ratowania kolesia z bandy, chocia PO premierze prymitywów czegóż można oczekiwać jak nie prymitywnych prób wybrnięcia z sytuacji
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/