Artykuł 2 Konstytucji RP stanowi, że „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”. Artykuł 32 Konstytucji dodaje: „Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne”. Powstaje pytanie – jak dwa powyżej cytowane artykuły Konstytucji mają się do art. 91 Prawa o ustroju sądów powszechnych, który de facto zwalnia sędziów z obowiązku płacenia składek ZUS? Czytamy w nim bowiem, że: „Od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne”. Co więcej – mimo, iż przeciętny Kowalski wyłożył przez całe swoje zawodowe życie setki tysięcy złotych w składkach na ubezpieczenia społeczne, a przeciętny sędzia nie zapłacił z tego tytułu ani jednej złotówki, to obecna przeciętna emerytura sędziowska stanowi wielokrotność emerytury przeciętnego Kowalskiego!
Aby była jasność – nie mam nic przeciwko lepszemu uposażeniu sędziów, jako intelektualnej elity, bez której państwo nie mogłoby normalnie funkcjonować. Wysokie, adekwatne do kompetencji pensje, to jednak co innego od wysokich, wypłacanych z budżetu emerytur. Szczególnie, gdy zdecydowaną większość społeczeństwa obowiązuje dość twardy lecz sprawiedliwy system kapitałowy, zgodnie z którym wysokość emerytury jest uzależniona od tego, ile się w ciągu życia odłoży w składkach emerytalnych.
Sędziowie, ale również prokuratorzy, służby mundurowe, górnicy czy rolnicy kosztem reszty społeczeństwa otrzymują nadzwyczajne benefity emerytalne. Jak to się ma do cytowanych powyżej artykułów 2 i 31 Konstytucji RP, które opisują zasadę równego traktowania wszystkich obywateli przez władze publiczne?
Na podstawie: Money.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl
3 komentarz