84 tysiące z 343 tysięcy maturzystów oblało egzamin. To jedna czwarta! Wiele wskazuje na to, że zasilą oni szeregi młodych, wykształconych, z dużych miast. Piętą achillesową okazała się matma. To nie dziwi. Dla Onet np. 43 procent to już większość.
Jest większość matematyczna i większość partyjna. JużLenin wykazał, że garstka bolszewików to większość. Nową definicję większości kreuje dziś Onet. Tytuł info brzmi: „Większość Polaków popiera badania psychiatryczne dla prezesa PiS”. Z treści notki dowiaduję się, że
43 procent
„Polaków popiera skierowanie Jarosława Kaczyńskiego na badania psychiatryczne – wynika z sondażu Millward Brown SMG/KRC dla Radia ZET”. Zatem, proszę Państwa, Einstein zagościł w redakcji Onet – jest nimtwórca teorii względności w statystyce. Żarty na bok: wiem, że
sondaż
to lipa;reprezentatywna grupa 1000 ankietowanych to farsa; ponadto nie wiemy, ilu pytanych rozłączyło się przed udzieleniem jakiejkolwiek odpowiedzi. Z dalszej lektury notki dowiaduję się, że 41 procent uznało badania za hucpę – to jednak więcej, niż sondażowe poparcie dla PiS*.
* a to świadczy dobrze o poprawności politycznej, a źle o prawdziwości publikowanych dotąd sondaży, w myśl których PiS ma poparcie tylko 28-31 procent.
Post scriptum:jak brzmiałby tytuł notki, gdyby okazało się jednak – wbrew wszelkiemu prawdopodobieństwu – że 43 procent było przeciwko badaniom psychiatrycznym lidera największej partii opozycyjnej? Chyba tak: „Mniejszość Polaków nie popiera badań psychiatrycznych dla prezesa PiS” (czy coś w tym rodzaju).Tak wynikałoby z teorii względności w statystyce.
Jak mawiał lord Beaconsfield, czyli Beniamin Disraeli, są kłamstwa, ohydne kłamstwa i statystyka.