Posłowie wycofali się z prac nad uchwałami upamiętniającymi 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Ich zdaniem, projekty tych uchwał podejmowane w połowie stycznia są nieaktualne, a samo procedowanie jest „żenujące” i „niefortunne”.
W czwartek sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu zajęła się m.in. dwoma projektami uchwał w sprawie upamiętnienia 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego: jeden projekt przygotowali posłowie PiS, a drugi posłowie SLD.
– Klub Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo zażenowany tą sytuacją, że uchwałę w sprawie rocznicy stanu wojennego procedujemy w połowie stycznia. Platforma Obywatelska idzie tu drogą nieboszczki Unii Wolności desperacko broniąc autorów stanu wojennego, co uważamy za bardzo smutny objaw. W tej sytuacji wycofujemy oczywiście ten projekt uchwały i będziemy go zgłaszać w być może w nieco zmienionej wersji oczywiście przed kolejną rocznicą wprowadzenia stanu wojennego – powiedział jeden z posłów wnioskodawców Ryszard Terlecki (PiS).
– Doceniam znajomość kalendarza. Proponuję na posiedzeniu komisji wśród żywych nie mówić o nieboszczykach – odpowiedziała na słowa Terleckiego posłanka PO i przewodnicząca sejmowej komisji kultury Iwona Śledzińska-Katarasińska. Wyjaśniła, że projekt PiS, podobnie jak projekt SLD, wpłynął do niej dopiero 15 grudnia i dlatego mógł być procedowany dopiero teraz.
– Chciałabym, żeby to było jasne dla wszystkich, którzy ubolewają, że rozpatrujemy to dzisiaj – podkreśliła.
Posłanka PO zaznaczyła też, że "była bardzo niemile zaskoczona" faktem wpłynięcia z Prezydium Sejmu do komisji kultury dwóch, zamiast jednego, projektów w sprawie upamiętnienia 30. rocznicy stanu wojennego. Jej zdaniem, sejmowa uchwała dotycząca upamiętnienia 30. rocznicy stanu wojennego powinna być głosowana bez względu na polityczne podziały.
Wycofanie projektu uchwały posłów SLD zgłosił także wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich.
– To niefortunne, że w połowie stycznia jeszcze nie jesteśmy dogadani jak pochylić głowy nad ofiarami stanu wojennego i nad krzywdą, która płynęła ze stanu wojennego – powiedział Wenderlich. Podkreślił, że projekt SLD ma na celu przede wszystkim upamiętnienie ofiar stanu wojennego, a nie rozstrzyganie sporu dotyczącego jego przyczyn.
– To było absolutne zło i tutaj nikt nie ma w tej sprawie żadnych wątpliwości – mówił Wenderlich.
Podczas czwartkowych prac posłów sejmowej komisji kultury omawiano też projekt uchwały w sprawie upamiętnienia płk. Ryszarda Kuklińskiego. Projekt ten przygotowali posłowie Solidarnej Polski, również w związku z 30. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Po zwróceniu uwagi przez posłów komisji, że projekt wymaga jeszcze poprawek, a także po krótkiej dyskusji dotyczącej postaci płk. Kuklińskiego (Ruch Palikota był przeciwko upamiętnieniu pułkownika, natomiast Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość za upamiętnieniem) z prac wycofał go poseł SP Patryk Jaki.
pap, mad
Wiadomości z banków i o bankach, dla klientów i pracowników, entuzjastów i sceptyków. Ubezpieczenia od A do Z. Gospodarka, finanse i giełda.