1. Wczoraj Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski przedstawił w Sejmie doroczną informację na temat polityki zagranicznej RP w roku 2011. Jak można się było spodziewać, polityka zagraniczna pod jego światłym kierownictwem, jest nieustającym pasmem sukcesów. Na początku Sikorski przypomniał jaką to potęgą gospodarczą jesteśmy. Pod względem poziomu PKB, 20 gospodarka na świecie i 6 w Unii Europejskiej i oczywiście największe postępy w tym zakresie w ciągu ostatnich 3 lat. Wyprzedziliśmy pod tym względem Belgię, Szwecję i Holandię. Zdaje się,że Polacy raczej nie zauważyli, że wyprzedziliśmy te trzy zamożne państwa, a minister zapomniał podzielić wytworzony PKB przez liczbę mieszkańców, wtedy okazało by się,że jednak do wyżej wymienionych krajów jest nam ciągle bardzo daleko, a gdyby jeszcze uwzględnić siłę nabywczą naszych […]
1. Wczoraj Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski przedstawił w Sejmie doroczną informację na temat polityki zagranicznej RP w roku 2011. Jak można się było spodziewać, polityka zagraniczna pod jego światłym kierownictwem, jest nieustającym pasmem sukcesów. Na początku Sikorski przypomniał jaką to potęgą gospodarczą jesteśmy. Pod względem poziomu PKB, 20 gospodarka na świecie i 6 w Unii Europejskiej i oczywiście największe postępy w tym zakresie w ciągu ostatnich 3 lat. Wyprzedziliśmy pod tym względem Belgię, Szwecję i Holandię. Zdaje się,że Polacy raczej nie zauważyli, że wyprzedziliśmy te trzy zamożne państwa, a minister zapomniał podzielić wytworzony PKB przez liczbę mieszkańców, wtedy okazało by się,że jednak do wyżej wymienionych krajów jest nam ciągle bardzo daleko, a gdyby jeszcze uwzględnić siłę nabywczą naszych wynagrodzeń to okazałoby się,że od Belgów, Szwedów czy Holendrów ciągle jeszcze dzieli nas przepaść. Było również o pozyskaniu olbrzymich środków unijnych w roku 2006 (minister zapomniał tylko dodać, że stało się to za rządów PiS), o wyjątkowo sprawnym ich wykorzystywaniu w tym w szczególności przez Ministra Grabarczyka, co w zestawieniu z niedawnymi przecież obrazkami pokazującymi sytuację na polskiej kolei, zabrzmiało szczególnie przekonująco. Dowodem naszej skuteczności były negocjacje pakietu energetyczno-klimatycznego, mówił dalej minister. Chyba nie docierają do niego coraz bardziej dramatyczne protesty środowiska energetycznego, które przedstawia wyliczenia,że jeżeli nie wymusimy na Komisji Europejskiej zmian w tym pakiecie, to już w roku 2013 energia elektryczna w Polsce podrożeje o przynajmniej 60% w stosunku do obecnych jej cen.
2. Sukcesem zdaniem ministra są także nasze obecne relacje z Niemcami i z Rosją. Mimo tego, że od wielu miesięcy Niemcy nie reagują na nasze udokumentowane wnioski o zakopanie rury budowanego Gazociągu Północnego w dnie morskim aby statki miały nieskrępowany dostęp do naszych portów w Świnoujściu i w Szczecinie, Sikorski stwierdził ,że ten dostęp właśnie załatwiamy. W tej sytuacji o uchwale Bundestagu ,która domaga się od niemieckiego rządu ustanowienia w dniu 5 sierpnia Dnia Wpędzeń ,swoistego święta fałszowania historii, nie wypada nawet wspominać. W relacjach z Rosją także same sukcesy,wzorcowa umowa gazowa, do której do tej pory Komisja Europejska zgłasza zastrzeżenia broniąc przed nami samymi, naszych interesów i coraz bardziej topione 3,5 mld USD w inwestycję rafinerii w Możejkach, której Rosja nie chce sprzedawać ropy naftowej i dostarczać jej istniejącym ropociągiem. To to co zrobiła Polsce Pani Generał Tatiana Anodina treścią i sposobem prezentacji tzw. raportu MAK, Minister Sikorski raczył określić „ trudnościami związanymi ze śledztwem smoleńskim”.
3. Tradycyjnie jak to już mają w zwyczaju przedstawiciele Platformy także i w tym wystąpieniu zaatakowana została opozycja. Minister Sikorski podniesionym głosem wołał „ Opamiętajcie się, nie oskarżajcie rządu wyłonionego w demokratycznych wyborach o służalstwo wobec obcych, o kondominium o, bifinlandyzację, o zaprzaństwo i zdradę”. Radził także obecnym na sali posłom PiS aby „nauczyli się kochać Polskę, którą mamy tu i teraz”. Ten „nauczyciel patriotyzmu” kilka godzin później w programie Moniki Olejnik w TVN24, mówił tak,o wizycie ś. p. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku „sam odradzałem Prezydentowi wizytę w Smoleńsku, bo dwie wizyty tak blisko siebie nie były potrzebne. Polscy oficerowie w Katyniu byli dostatecznie uhonorowani wizytą dwóch premierów”. Nauczycielu naucz się patriotyzmu sam,wypada głośno zawołać, po wczorajszych występach Ministra Sikorskiego.