http://www.galerialiber.pl/polityka/444/NATO.html Mieliśmy ten rysunek dodać do karykatur, ale jakoś się rozmyśliliśmy. Dzisiaj usłyszeliśmy nowe pojęcie opisujące jakoby politykę Rosji. Polityka wystawowa, jak ją nazwano ma, jak sądzimy odnosić się do wizerunkowego odświeżania zmurszałej facjaty upadłego niegdyś imperium vide Igrzyska w Soczi. Możemy się z tym zgodzić, ale wyłącznie pod warunkiem, że rozszerzymy to pojęcie również na politykę całej Unii. Bo przecież te rachityczne konwulsje nazwane sankcjami wobec Rosji, to nic innego, jak tej polityki kopia. Na wystawie mamy wielkie słowa potępienia, pozorowane retorsje i manifestację przywiązania do świata wartości takich, jak godność i poszanowanie prawa, ale już w magazynie na zapleczu interesy kwitną na całego. W zasadzie możemy dojść do wniosku, że wielki biznes najlepsze interesy robi z tzw. tyłu […]
http://www.galerialiber.pl/polityka/444/NATO.html
Mieliśmy ten rysunek dodać do karykatur, ale jakoś się rozmyśliliśmy. Dzisiaj usłyszeliśmy nowe pojęcie opisujące jakoby politykę Rosji. Polityka wystawowa, jak ją nazwano ma, jak sądzimy odnosić się do wizerunkowego odświeżania zmurszałej facjaty upadłego niegdyś imperium vide Igrzyska w Soczi. Możemy się z tym zgodzić, ale wyłącznie pod warunkiem, że rozszerzymy to pojęcie również na politykę całej Unii. Bo przecież te rachityczne konwulsje nazwane sankcjami wobec Rosji, to nic innego, jak tej polityki kopia. Na wystawie mamy wielkie słowa potępienia, pozorowane retorsje i manifestację przywiązania do świata wartości takich, jak godność i poszanowanie prawa, ale już w magazynie na zapleczu interesy kwitną na całego. W zasadzie możemy dojść do wniosku, że wielki biznes najlepsze interesy robi z tzw. tyłu sklepu i z dala od oczu opinii publicznej, mediów i obiektywów kamer. Biznes lubi, jak powiedziano ciszę, spokój, bo to środowisko, w którym najlepiej stosuje się praktyki, które z tymi uczciwymi postulowanymi w przekazie propagandowym nie mają wiele wspólnego. Przy okazji wyszło na jaw po raz kolejny, że NATO to w zasadzie USA, że jest amerykańską protezą. Żyje duchem interesów Ameryki, jej siłą i wolą. W ramach tej europejskiej słabości można zrobić tyle, żeby Ukraina nie powieliła tzw. modelu rozwojowego państw postsowieckich Europy środkowej, bo niezadowolenie wyrosłe na jego gruncie bardziej może destabilizować ten region niż zakusy Putina. Obawiamy się tylko wpływów tych idei, które trafiają na Ukrainę zapośredniczone przez „koryfeuszy” naszego dostatku. I okolicznościowy kuplet:
O BA! MA Ameryka siłę,
Chce się aż zakrzyknąć
Zrobi, co innym niemiłe
Porcję sankcji może wstrzyknąć.
Może z Ruskich zrobić głupków,
Mieć za persona non grata
I wysyłać też gaz z łupków,
Bo w ich uszach ciągle wata.
Zrobi to, czego w stolicach
Wielkiej Unii Europejskiej
Całkiem brak jest w potylicach
I w intencji ich plebejskiej.
Gdy wartości, które godność ,
Honor innych w tej Europie
Oddałeś za kasy płodność
I pławienie w ruskiej ropie.
Znowu prawda naga cała
Już i sumień ich nie wzrusza
Sprawa Krymu pokazała
Że to NATO, to jest USA!
Z pozdrowieniami red. nacz. Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję