Bez kategorii
Like

Nasz Dziennik & dziennik Polska

28/02/2011
335 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

 O tym samym zdarzeniu na lotnisku okęcie pisze N.D. i dziennik "Polska". To samo miejsce i czas dwie różne wersje. Nasz Dziennik: " Chorąży Marcin Nojek, meteorolog z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, konsultował się z dowódcą załogi 9 kwietnia w godzinach popołudniowych. Major Arkadiusz Protasiuk wiedział, że będzie dysponował jedynie depeszą SYNOP, sporządzoną w oparciu o dane zebrane z cywilnych stacji meteo w pobliżu Smoleńska. Dlaczego? Bo od 2009 roku Departament Spraw Zagranicznych Ministerstwa Obrony Narodowej pod egidą Bogdana Klicha nie jest w stanie wynegocjować od strony rosyjskiej zasad dostępu do danych meteo lotnisk wojskowych Federacji Rosyjskiej. Co więcej, w Instrukcji Meteorologicznej Zabezpieczania Lotów Statków Powietrznych o Statusie HEAD do dziś nie określono, jak realizować zabezpieczenie meteorologiczne na lotnisku, […]

0


 O tym samym zdarzeniu na lotnisku okęcie pisze N.D. i dziennik "Polska". To samo miejsce i czas dwie różne wersje. Nasz Dziennik: " Chorąży Marcin Nojek, meteorolog z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, konsultował się z dowódcą załogi 9 kwietnia w godzinach popołudniowych. Major Arkadiusz Protasiuk wiedział, że będzie dysponował jedynie depeszą SYNOP, sporządzoną w oparciu o dane zebrane z cywilnych stacji meteo w pobliżu Smoleńska. Dlaczego? Bo od 2009 roku Departament Spraw Zagranicznych Ministerstwa Obrony Narodowej pod egidą Bogdana Klicha nie jest w stanie wynegocjować od strony rosyjskiej zasad dostępu do danych meteo lotnisk wojskowych Federacji Rosyjskiej. Co więcej, w Instrukcji Meteorologicznej Zabezpieczania Lotów Statków Powietrznych o Statusie HEAD do dziś nie określono, jak realizować zabezpieczenie meteorologiczne na lotnisku, które nie nadaje depesz METAR i TAF. Czy to oznacza, że wojskowe CASY, którymi na miejsce katastrofy 10 kwietnia ubiegłego roku lecieli polscy wojskowi, nie powinny w ogóle wzbić się w powietrze? I kto w takim razie "naciskał" na dowódców, by realizowali loty bez komunikatów METAR i TAF, bo przecież już nie generał Andrzej Błasik". A więc już 9 kwietnia śp. Arkadiusz Protasiuk wiedział że ma pogodę z "SYNOP". Nie mógł się kłócić dzień pózniej z śp. gen. Błasikiem logiczne, ale nie dla dziennik "Polska" w rozmowie z płk. rezerwy Piotrem Łukaszewiczem: Czy kłótnia gen. Błasika z kpt. Protasiukiem, do jakiej miało dojść przed startem Tu-154, mogła mieć wpływ na przebieg lotu? 

Nie chciałbym oceniać, co tak naprawdę wydarzyło się między gen. Błasikiem a kpt. Protasiukiem, gdyż tak naprawdę dysponujemy zapisem wideo bez dźwięku – trudno więc jednoznacznie rozstrzygnąć, w jaki sposób ze sobą rozmawiali. Tutaj płk. Łukaszewicz o czymś  nie wie a może zapomniał  że już jest powiedziane że się kłócili. dziennik Polska: "Gazeta Wyborcza" podaje, że generał zwymyślał kapitana -"Nie było mnie przy tej rozmowie, więc nie chcę się wypowiadać jednoznacznie na jej temat. Ale, abstrahując od tego, każda rozmowa czy każde działanie, które ma wpływ na stan psychofizyczny załogi, wywołuje stan podwyższonych emocji, negatywnie wpływa na pracę załogi i przebieg lotu. Załoga od początku do końca powinna mieć stworzone warunki do tego, by móc swobodnie wykonywać powierzone jej zadania". No w końcu to powiedział uff.        

 

0

Nida

Polityka,wydarzenia,sport,zeglarstwo

191 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758