Następny ekspert od depopulacji i redystrybucji zasobów – faszysta i psychopata Paul R. Ehrlich
13/05/2012
1429 Wyświetlenia
0 Komentarze
13 minut czytania
Następny psychopata Paul R. Ehrlich, profesor studiów nad populacją na Uniwersytecie kalifornijskim, podziela poglądy Johna Holdrena. Takich to mamy profesorów obecnie na świecie.
To wstrząsające i zatrważające, że do głosu dopuszczani są ludzie, o ile w ogóle można ich określić takim mianem, jak niejaki Paul R. Ehrlich (wystarczy spojrzeć na jego facjatę), czy John Holdren, a wbrew logice, wbrew naturze i wbrew racjonalnemu myśleniu, tego typu psychopatyczni osobnicy są dzisiaj dopuszczani do prasy i do mediów, głosząc zbrodnicze tezy.
Wtórują im w tym sprzedajni i pozbawieni jakichkolwiek skrupułów dziennikarze, którzy traktują ich jako godnych do dyskusji rozmówców.
Ludzie Ci już coraz rzadziej bez żadnej żenady twierdzą, że jest nas za dużo na planecie i jeszcze mają czelność forsować te kłamliwe i mordercze teorie na łamach poczytnych gazet. Zamiast siedzieć na krzesełku elektrycznym i wąchać kwiatki od spodu, te bezczelne załgane świnie, głoszą swoje fantasmagorie o konieczności depopulacji planety.
Sądy na całym świecie są zawalone bzdurnymi pozwami o antysemityzm, podczas, gdy prawdziwi złoczyńcy, cieszą się wolnością, nie są sądzenie, a na dodatek mają decydujący głos w mediach. Zastanawia mnie dokąd jeszcze ludzie będą spokojnie tego słuchać, na to patrzeć i w tym biernie uczestniczyć, zamiast wziąć ster w swoje ręce i zacząć rozliczać te faszystowskie świnie, (dotyczy to również dziennikarzy).
Stojący ponad prawem, obrzydliwi w swojej szatańskiej naturze, bezczelni blagierzy i kłamcy, jak widać czują się bezkarni, gdyż stoi za nimi system szatańskiej władzy pomyleńców, a wtóruje im banda pazernych na poklask i mamonę pożytecznych idiotów i duchowych trupów, godnych najwyższej pogardy.
Ten sukinsyn Paul E. Ehrlich (swoją drogą bardzo niemiecko brzmiące nazwisko), w 1968 roku wydał swoja przemądrą książkę „Population Bomb” („Bomba Populacyjna”) oraz drugą z tym bydlakiem Holdrenem „Ecoscience. Population, Resources, Environment”
W obu tych „dziełach” pisze on o konieczności wprowadzenia na globalną skalę systemów kontroli populacji i ograniczenia jej do odpowiedniego poziomu. Nie dość, że pisze on brednie, to jeszcze uznawany jest za autorytet i jeszcze szczyci się to bydle, że wiele z jego „pobożnych” życzeń się sprawdziło, taki mędrzec i erudyta. Kto temu obrzydliwemu typowi dał prawo stanowienia o ludzkim być albo nie być? Kto takim jak on kanaliom dał prawo decydowania o życiu ludzkim? Czy nie pomyślał , że może warto tą depopulację zacząć od siebie samego? Ależ nie!!! Ten cwaniak pisze:„trzeba coś szybko zrobić z populacją” inaczej wszyscy zginiemy.
Drodzy Panowie i Panie, takiego hymnu pochwalnego na cześć masowych mordów i zbrodni przeciwko ludzkości, nie wymyślili nawet marionetkowi faszyści załganej historii, jak Hitler czy Stalin.
A oto co pisze ten faszysta w prologu swojej książki „Bomba populacyjna”:
„
“Bitwa by wykarmić całą ludzkość dobiegła końca. W latach 1970 i 1980 setki milionów ludzi umrze z głodu bez względu na jakikolwiek ratunkowy program w jaki się zaangażujemy. Na tym etapie nic nie może zapobiec znacznemu wzrostowi śmiertelności na świecie, chociaż wiele istnień ludzkich można by uratować poprzez dramatyczne programy „rozciągania” pojemności ekologicznej ziemi poprzez zwiększenie produkcji żywności i wprowadzanie bardziej sprawiedliwego podziału wszelkiej żywności, która jest dostępna. Jednakże te programy będą jedynie odroczeniem egzekucji chyba, że będą im towarzyszyć zdeterminowane i skuteczne próby kontroli populacji. Kontrola populacji jest świadomym procesem regulacji liczby ludzi by sprostać nie tylko zapotrzebowaniu poszczególnych rodzin, ale i całego społeczeństwa . […] Nasza pozycja wymaga od nas podjęcia natychmiastowych działań w domu [USA] i popierania skutecznych działań na całym świecie. Musimy mieć kontrolę populacji w domu, poprzez zmianę naszego systemu wartości, jednak pod przymusem gdyby dobrowolne metody zawiodły. Amerykanie muszą także zmienić swój sposób życia, tak aby zminimalizować ich wpływ na światowe zasoby i środowisko. Programy, które łączą rozsądny ekologicznie rozwój rolnictwa i kontrolę populacji muszą być stworzone i wspierane przez kraje słabo rozwinięte. […] Nie da się przecenić tego, że zmiany w zachowaniu i technologii mogą nas uratować chyba, że będziemy mogli osiągnąć kontrolę nad wielkością populacji ludzkiej. Wskaźnik urodzeń musi być doprowadzony do stanu śmiertelności inaczej ludzkość będzie rozmnażać się odchodząc w zapomnienie. [czytaj będzie się rozmnażać na śmierć]”„To było zaledwie 12 lat temu gdy zasugerowaliśmy w publikacji Sierra Club, że
niekontrolowana populacja jest zagrożeniem. Poszliśmy tak daleko by napisać
“Ludzie rozumieją, że nie możemy się mnożyć w nieskończoność i opanowywać ziemię bez utraty naszego standardu życia i naturalnego piękna, które musi być jego częścią…To są lata decyzji- decyzji człowieka by powstrzymać ludzką powódź.” Przez kolejne dwa lata martwiliśmy się o walkę człowieka z jego własnymi liczbami i byliśmy zaniepokojeni, że wzrost wzrastał i nie byliśmy zadowoleni obserwując symptomy raka wzrostu populacji; ten rak musi być usunięty.”
str 6. „Nie możemy wysłać naszej nadwyżki w kosmos. Profesor Garrett Hardin z uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara zajmował się efektywnie tą fantazją. Wykorzystując niezwykle optymistyczne założenia wyliczył, że Amerykanie obcinając swój poziom życia do 18% z obecnego poziomu mogliby w ciągu jednego roku odłożyć tyle kapitału by sfinansować eksport w kosmos dziennego przyrostu populacji świata. Międzygwiezdny transport nadwyżek osób przedstawia zabawną perspektywę. […] Eksplozja liczebności populacji na statku kosmicznym byłaby katastrofalna. Musielibyśmy zatem eksportować odpowiedzialnych ludzi, pozostawiając nieodpowiedzialnych w domu na Ziemi by mogli dalej się rozmnażać.
Dość fantazji. Mamy nadzieję, że jesteś przekonany, że populacja będzie musiała przestać wzrastać prędzej czy później i że ta bardzo odległa możliwość ekspandowania w przestrzeń kosmiczną nie oferuje ucieczki przed prawami wzrostu populacji. Jeśli nadal chcesz utrzymywać nadzieję w gwiazdach, to należy pamiętać o tym, że przy obecnym tempie wzrostu, w ciągu kilku tysięcy lat wszystko w widzialnym wszechświecie zostanie przekształcone w ludzi, a tocząca się kula ludzi będzie się rozszerzać z prędkością światła! Niestety, nawet 900 lat jest zbyt daleką przyszłością dla tych z nas zatroskanych eksplozją demograficzną. Jak sam zobaczysz, kolejne dziewięć lat prawdopodobnie zrealizuje tą historię.”
17.
„Generalnie istnieją tylko dwa rozwiązania problemu populacji. Jednym jest “rozwiązanie poziomu narodzin” w którym znajdujemy sposoby na obniżenie poziomu narodzin. Drugim jest “rozwiązanie poziomu umieralności” w którym sposoby na podniesienie poziomu umieralności – wojna, głód, epidemie do nas docierają.Problem ten mógłby być pominięty dzięki kontroli populacji w której ludzkość ciągle dostosowywałaby poziom narodzin tak by “rozwiązanie poziomu umieralności” nie musiało zaistnieć.”21
„Obecny wzrost światowej populacji zmusza nas nieodwołalnie do polityki corocznego zwiększenia produkcji żywności przez co najmniej kolejne dwa lub trzy pokolenia. Jeśli to ma być efektywne to, musimy nauczyć się robić to w bardziej efektywny i mniej niszczący środowisko sposób. Jeśli chcemy większej produkcji na akr żywności, musimy w większości przypadków spożywać rośliny. Powód jest dość prosty: Druga zasada termodynamiki. Prawo mówi, po części, że kiedy energia jest przekazywana, pewna jej część nie nadaje się wykorzystania przy każdym kolejnym transferze.”
To są tylko niektóre cytaty szaleńca według którego cywilizacja miała przejść przez kryzys populacyjny już w latach 70-tych. Podobnie pisał o produkcji żywności, że i jej zabraknie, mimo że nic podobnego nigdy nie miało miejsca.
Ten chory psychicznie gościu w swoim najnowszym artykule“Ekspert radzi, zredukować populację i redystrybuować zasoby”pisze:
„Jest bardzo prawdopodobnym zaistnienie nuklearnej katastrofy lub plagi chyba, że zmniejszy się populacja a zasoby naturalne będą redystrybuowane biednym, mówi prof Paul Ehrlich.Jeden z najbardziej znanych analityków populacji wzywa do masywnej redukcji liczby ludzi i do redystrybucji zasobów naturalnych od bogatych do biednych.
(Janosik się znalazł, tylko oczywiście on swojego nie odda)Paul Ehrlich profesor studiów nad populacją na Uniwersytecie kalifornijskim i autor bestsellera 1968 roku “Populatiun Bomb” (Bomba Populacyjna) idzie znacznie dalej niż Royal Society of London, które powiedziało, że liczba populacji jest tak samo istotna jak ilość zasobów naturalnych.
Optymalna populacja ziemi- dostateczna by zagwarantować minimalny poziom zasobów dla godziwego życia dla wszystkich -to raczej 1,5 do 2 miliardów ludzi niż 7 miliardów, którzy dziś żyją lub 9 miliardów, którzy mają żyć w 2050, powiedział Ehrlich w wywiadzie dla Guardiana.
“Jak wielu można utrzymać zależy od stylu życia. My doszliśmy do liczby 1,5 do 2 miliardów ponieważ można mieć wielkie aktywne miasta i wyludnione pustkowia. Jeśli chcesz mieć świat kurczaka na baterię gdzie każdy ma minimum miejsca do życia i pożywienia, gdzie każdy jest utrzymywany przy życiu, można by było utrzymać w dłuższym okresie czasu 4 lub 5 miliardów ludzi. Ale my mamy już 7 miliardów. Więc musimy w humanitarny sposób i zarazem szybko przejść do fazy kurczenia populacji.”
Wart polecenia jest również poniższy film. Przekazujcie wiedzę o tym co piszę, bo świat jest w rękach faszystowskich maniaków. Nie wierzcie nikomu, kto mówi Wam, że to teorie spiskowe, nawet gdyby to była Wasza własna matka. Obserwujcie świat, polityków i ich zachowania, ustawy, dziennikarzy i celebrytów, a zauważycie, jak z każdego kąta wygląda zło w najczystszej postaci. Marność tych duchowych trupów jest coraz bardziej widoczna, a ich cele coraz bardziej czytelne. Dokąd jeszcze będziemy tolerować to wszechogarniające zło, kłamstwa i demagogie ludzi, którzy mają mocno spaczoną psychikę.