Od czasu uwolnienia rynków finansowych od regulacji prawnych , prywatne banki skoncentrowały się na lukratywnych spekulacjach akcjami i obligacjami, zaniedbując swą pierwotną role dostarczyciela kapitału na potrzeby realnej gospodarki.
Przed kilku dniami nowy prezes Europejskiego Banku Centralnego (ECB) Mario Draghi uruchomił tani kredyt dla europejskich banków w wysokości 489 miliardów euro. Celem tego posunięcia było dostarczenie odpowiedniej „płynności” do prywatnych instytucji finansowych, które z kolei powinny go użyć na kredytowanie realnej gospodarki eurolandu, a w szczególności na zakupy papierów dłużnych Włoch i innych krajów przeżywających obecnie kryzys finansowy. Wzrost zapotrzebowania na nie powinien bowiem spowodować obniżkę ich stóp procentowych poniżej granicy 7%, która uznawana jest przez ekonomistów za niemożliwą do udźwignięcia na dłuższą metę.
Oczekiwania EBC nie spełniły się jednak. Już następnego dnia po udzieleniu pożyczki 452 miliardy euro wylądowały z powrotem na jego koncie overnight. Tak więc tylko 37 miliardów nie wróciło do pożyczkodawcy, które to prywatne banki spożytkowały na spłatę swych najpilniejszych zobowiązań. Wczorajsza aukcja 8 miliardów włoskiego długu potwierdziła poprzednie deklaracje tych instytucji finansowych, że nie zamierzają zwiększać swego zaangażowania w dług publiczny krajów-bankrutów. Uzyskana w czasie aukcji stopa procentowa wyniosła 6,9%.
Od czasu uwolnienia rynków finansowych od „krępujących zdrowy wolny rynek” regulacji prawnych , prywatne banki skoncentrowały się na lukratywnych spekulacjach akcjami i obligacjami, zaniedbując swą pierwotną role dostarczyciela kapitału na potrzeby realnej gospodarki.
) owe instytucje finansowe znalazły się w tarapatach i przerywając dalsze spekulacje zwróciły się do banków centralnych o „zasiłek” w celu uniknięcia bankructwa. Takie wpompowywanie miliardów euro z kieszeni podatnika do kieszeni finansistów nie poprawia sytuacji gospodarczej , a pozwala jedynie na zbilansowanie ksiąg (balance sheets) tych drugich.
Dokument ten ilustrując stan społeczno-gospodarczy przykładami z życia, oraz ocenami ekonomicznych noblistów doprowadza widza do szeregu konkluzji, najważniejsze z których przedstawiam poniżej:
w okresie tak zwanej „rewolucji wolnorynkowej” zapoczątkowanej przez Ronalda Reagana i Margaret Thatcher . Jej podstawy były ideologiczne a nie naukowe.
-Globalizacja spowodowała poważne naruszenie równowagi ekonomicznej na świecie i okazała się błędnym systemem społeczno- gospodarczym.
Biorąc pod uwagę fakt prominentnej pozycji BBC w tak zwanych mediach głównego nurtu, można uznać że omawiane dzieło sygnalizuje początek drastycznej zmiany kierunku ideologicznego rządzącego obecnie światem.
W naszej najnowszej historii przeżywaliśmy już parę „ideologicznych uniesień”, dzięki którym Ludzkość prowadzona była tą „jedyną słuszną drogą”. Pierwszym był komunizm, który jak wiemy nie sprawdził się w praktyce. Zmusiło to jego przywódców, oraz ich ideologicznych i często biologicznych spadkobierców do zmiany koloru krawatów z czerwonych na niebieskie oraz poprowadzenie zbłąkanej Ludzkości nową „jedynie słuszną drogą”. Teraz kiedy dochodzimy do wniosku, że „globalizm też się nie sprawdził w praktyce”, wszystko wskazuje na przygotowania do kolejne zmiany kolorów krawatów i wytyczenia kolejnej „jedynie słusznej drogi”.
Wysoce znamiennym wydaje się być fakt, że twórcy filmu pomimo jasnej deklaracji o błędności globalistycznej doktryny i kryminalnym podłożu działań wyzwolonych spod jakiejkolwiek kontroli instytucji finansowych, nawet jednym słowem nie wspomnieli o potrzebie pociągnięcia do odpowiedzialności winnych spowodowania globalnej katastrofy finansowej i gospodarczej.
Kiedy świat pchnięty został w kierunku globalizacji to „oni” ( finansiści i będący na ich usługach politycy) decydowali o wszystkim. Teraz gdy następuje krach retoryka uległa drastycznej zmianie. Cała narracja filmu sugeruje, że to „my” (społeczeństwo) jesteśmy za wszystko odpowiedzialni. A zwłaszcza (cytuję dosłownie):
-za to, że uwierzyliśmy w możliwość kreowania bogactwa za pomocą komputera (generowanie „elektronicznego” pustego pieniądza), podczas gdy jedyną drogę stanowi ciężka praca wytwarzająca realne dobra materialne.
-za to, że leniuchując żyliśmy na kredyt doprowadzając do jego obezwładniającego nas przerostu.
-za to, że deindustrializując gospodarkę pozbawiliśmy młodego pokolenia szansy rozwoju, gdyż jedynie realna gospodarka może ją młodzieży zapewnić.
wyraził fundamentalnie rewolucyjną tezę, że banki powinny zajmować się tym do czego zostały powołanie to znaczy do przyjmowania finansowych depozytów od klientów i udzielania im pożyczek. Logika ta poraża swą genialnością! Że też myśmy o tym wcześniej nie pomyśleli: Wszystkiego trzeba używać zgodnie z przeznaczeniem! Szwedzka Akademia powinna niezwłocznie wprowadzić Nobla za logikę, by można nią było profesora dodatkowo uhonorować.
Unikajacy stereotypów myslowych analityk spraw politycznych i gospodarczych Polski i swiata