wiem że mówię językiem ludzi nie Aniołów…
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
List do Koryntian” Hymn o miłości”
wiem że mówię językiem ludzi nie Aniołów
i często jak cymbał jestem oraz miedź brzęcząca
to jednak będę Chryste prosił tak jak umiem
o to byś mnie pokochał mimo wad bez końca
uczę się wciąż miłości co wyrasta z wiary
próbuję prostą drogą Panie iść ku Tobie
ale przecież nie ławo kiedy krzyża ciężar
przygniata w kurzu świata krwawe nogi obie
ale ja pragnę przecież iść drogą miłości
tworząc Twego Kościoła uświęcone ciało
choć choroba zwątpienia nie raz nas osłabia
i wiary…. i miłości… bywa w nas za mało…
Panie Jezu z miłością popatrz na mój Naród
przecież od tylu wieków słowa Twego słuchał
daj Mu Chryste tę łaskę co objawia prawdę
i poderwij Go z kolan Światłem Twego Ducha
by szatan nas nie mamił pychą i wolnością
którą nam w chwilach próby podstępnie przedstawia
byśmy nie pomylili miłości z pogardą
która jest zaprzeczeniem Chryste Twego prawa
proszę więc Panie Jezu dotknij nas swą łaską
jeśli trzeba to uderz klęską lub piorunem
zjednocz nas pod Twym berłem swym królewskim znakiem
napnij naszego serca najpiękniejszą strunę…
HYMNY O MIŁOŚCI
I „Napnij naszego serca najpiękniejszą
strunę”
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid