O wejściówki na mecze Euro 2012 starało się 12 milionów kibiców z całej Europy. Wygrać w losowaniu udało się tylko nielicznym. Tymczasem w Warszawie urzędnicy miejscy dostali do podziału ponad półtora tysiąca biletów – podaje rmf24.pl.
Ratusz co prawda wyłożył początkowo pieniądze na bilety, ale ostatecznie każdy, kto chciał dostać wejściówkę, musiał za nią zapłacić.
Połowa z półtora tysiąca biletów została w urzędzie. Podzielono ją miedzy magistrat i urzędy dzielnic. Najpierw tworzono listę chętnych, a później przeprowadzano losowanie. Największe szanse na bilet mieli jednak tzw. koordynatorzy ds. euro z poszczególnych biur.
Drugą połowę, czyli ponad 700 biletów, rozdzielono między osoby z instytucji zaangażowanych w przygotowania do mistrzostw – między innymi z policji, szpitali czy straży miejskiej.
Więcej na ten temat tutaj.
(www.rmf24.pl)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."