Czyżby? wszystko by wskazywało, że tak.
można być naiwnym i wierzyć w różne cuda,
a zwłaszcza te telewizyjne,
kiedy wyrafinowany oszust, dziękuje Bogu za to,
że ze swymi kolesiami kolejny raz zrobił ponad 5,5milionów ludzi w bambuko.
naprawdę …
sedno sprawy tkwi w tym, że potrafili zahipnotyzować ludzi
i śmieją się z naiwności nas Katolików,
w ten sposób, że jeden pajac mówi o miłości, stabilności,
a reszta tych mafiozów, kręci lody na prywatyzacji szpitali,
kręci ruletką, w aferze hazardowej,
produkuje ustawy będące zalążkiem reżimu,
i w efekcie kręci srogi bicz na społeczeństwo.
Palikota wykreowały środowiska kryminogenne,
które cieszą się ogromna protekcją partii, której kolejny raz
dano mandat zniewalania narodu
(patrz wyniki wyborów prezydenckich i niedawnych
w zakładach karnych, i o dziwo bez głosów nieważnych)
byłem świadkiem takich rzeczy i zdarzeń,
że włos się na głowie jeży,
znam kolesi z tego środowiska…
i wiem co mówię (piszę)
możliwe, że gdy przeczytają tę wypowiedź
to nieźle mi się oberwie,
ale mam to w nosie, mogą mnie stratować
choćby i dziś, nie ważne to jest,
i tak dostaje "popalić" co dnia…
banda oszustów i zwyrodnialców,
owszem trzeba się za nich modlić,
ale nie naiwnie i bezkrytycznie,
bo oni tego chcą, aby przebaczać im
i bardzo ich miłować, a oni i tak zrobią co zaplanowali
—
przebaczyć można człowiekowi,
który wyzna skruchę za popełnione krzywdy,
a nie takiemu, który śmieje się z naiwności krzywdzonych.
najlepiej trzymać się od nich z daleka,
i być czujnym wobec tych hochsztaplerów.
Chcialbym cos od siebie dac... I choc wiele nie mam, to daje siebie samego.