Bez kategorii
Like

Nagonka na PiS

14/04/2011
313 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Obawiam się,żeby te nagonki nie doprowadziły do polowań na przedstawicieli PiS

0


 

1. W mediach w tym w szczególności elektronicznych po obchodach pierwszej rocznicy tragedii smoleńskiej rozpoczęła się wręcz nagonka na PiS. Wcześniej też nie było łatwo, ale zachowywano przynajmniej pozory. Teraz zaprasza się do programu przedstawiciela PiS i 3-4 przedstawicieli pozostałych partii obecnych w parlamencie, dołącza do tego jeszcze dziennikarz i wszyscy go atakują. W telewizjach prywatnych tak już było od dawna, ale teraz dołączyła do tego także telewizja publiczna. W ostatnim programie Tomasza Lisa w telewizyjnej dwójce, sytuacja była jeszcze bardziej kuriozalna. Przedstawiciela PiS-u w ogóle nie było, (zaproszono Czesława Bieleckiego, który startował w ostatnich wyborach na Prezydenta Warszawy z poparciem PiS), natomiast obecni byli trzej tzw. eksperci, wszyscy wręcz jawnie popierający Platformę. Dziennikarz ten, który standardów prowadzenia debat uczył się ponoć w USA, także dołączył do tego grona i zaczęła się jazda po Kaczyńskim i jego partii. Bielecki próbował wyrazić swoje zdanie, między innymi w sprawie katastrofy smoleńskiej ale polemizowanie z 3 osobami o odmiennych poglądach, do których co i rusz dołącza prowadzący program, jest po prostu niemożliwe.

 

2. W tych debatach używa się, przeinaczeń słów wypowiadanych przez Kaczyńskiego i przedstawicieli PiS, półprawd i coraz częściej po prostu kłamstw. Żeby nie być gołosłownym, przytoczę tylko 2 tezy używane dzisiaj w debacie po godzinie ósmej w TVP Info, gdzie posłowie PO i SLD atakowali przedstawiciela PiS, a prowadząca debatę dziennikarka także nie zasypiała gruszek w popiele. Przedstawiciel PO twierdził, że PiS po tragedii smoleńskiej podzielił społeczeństwo i dzieli je nadal. Wystarczy jednak spojrzeć do jakichkolwiek badań socjologicznych sprzed 10 kwietnia 2010 roku i już na pierwszy rzut oka wynika z nich , że Polacy byli podzieleni i to mocno i przed tą tragedią. Podziały polityczne to bowiem naturalna cecha każdej demokracji i chyba tylko zwolennicy poprzedniego ustroju, mogą dążyć do powrotu do Frontu Jedności Narodu.

 

3.Drugie kłamstwo, którego użył przedstawiciel PO w tym programie, to stwierdzenie,że za rządów PiS były zamrożone stosunki z Rosją i nastąpiło pogorszenie stosunków z Niemcami. W czasie dwuletnich rządów PiS miała miejsce pierwsza od kilku lat wizyta Ministra Spraw Zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, a rząd Kaczyńskiego doprowadził do tego, że Angela Merkel (wtedy Niemcy przewodniczyły UE) mimo całej swej przyjaźni z Putinem ,musiała od niego zażądać odblokowania eksportu polskiego mięsa do Rosji. I w tym sporze wcale nie o ten eksport mięsa chodziło. Rosjanie bowiem posługując się blokadą eksportu naszej żywności do Rosji, testowali na ile Polskę można dalej traktować jako kraj, który wprawdzie jako członek UE korzysta ze wszystkich uprawnień tej wspólnoty, ale jednocześnie jest w rosyjskiej strefie wpływów. Ten spór Rosjanie przegrali i to nie dlatego, że my uderzyliśmy pięścią w stół, ale dlatego ,że w naszym imieniu ustami Angeli Merkel, zrobiła to cała Unia Europejska. I rząd Kaczyńskiego to tego doprowadził. Jak na tym tle wygląda postępowanie rządu Tuska nie wypada nawet wspominać choć przynajmniej niszczeniu rafinerii w Możejkach przez Rosjan, należałoby się w ten sam sposób przeciwstawić. Podobnie było z Niemcami, relacje były poprawne, a w sprawach najważniejszych dla przyszłości UE zarówno Premier Kaczyński jak i ś. p. Prezydent Kaczyński byli regularnie konsultowani i to nie po to,żeby im coś zakomunikować, tylko po to aby uczestniczyli w wypracowaniu decyzji. O takiej sytuacji teraz możemy tylko pomarzyć, bo rząd Tuska uznał, ze najlepiej jest uprawiać politykę „bycia w głównym nurcie UE” czyli popierać bez zastrzeżeń to co ustalą wcześniej Niemcy i Francja.

 

4. Tak można by argumentować w każdej sprawie poruszanej w debatach publicznych. Tyle tylko,że tych debat w zasadzie nie ma, nawet w Parlamencie, a za to odbywają się regularne nagonki na PiS. Obawiam się aby ten nagonki nie doprowadziły do polowań na przedstawicieli PiS, bo początki takich reakcji ludzi ,ogłupionych sączącym się z mediów jadem, ponad pół roku temu w Łodzi, już przecież mieliśmy.

0

kuzmiuk

Blog ekonomiczno-polityczny

555 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758