Na Woronicza ktoś przestawił wajchę aż chrupnęło…
24/07/2012
417 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Gdzie się podział ten nastrój sprzed paru tygodni, wzmocniony wystudiowanym błyskiem bielonego uzębienia Piotra Kraśki (z tych Kraśków), który bawił, koił i nastrajał ?
Ostatnie parę tygodni nie oglądałem Wiadomości.
Nie dało się.
Program powoli ale konsekwentnie staczał się w kierunku Teleekspresowym – krótko, zabawnie i o niczym – pierdu-pierdu dla rozleniwionego leminga na wakacjach. Relanium dla półmózga, szamunek ćwierćinteligenta.
23 lipca zapomniałem się, obejrzałem Wiadomości i osłupiałem.
Spis treści:
- Afera peezelowa. Chamy z Kopernika kąpią się w szmalu. Grad – 110 tysięcy. Wipler – komentarz. Donald Donaldowicz – przerażone oczka – coś bełkocze bez sensu z mównicy. Solidarna Polska – komentarz.
- Zmiana tematu. Ostrzeżenie przed parabankami. Trójmiejska Amber Gold.
- Zmiana tematu. Hotel w Gniewinie. Sfałszowana dokumentacja, zamek na piasku, CBA gości w kurorcie.
- Zmiana tematu. Czubek z Kansas.
- Zmiana tematu. Chorzy na szpiczaka – brak refundacji leczenia w niektórych przypadkach. Facet łamiącym się głosem opowiada o tym jak rodzina zapożyczyła się by ratować jego życie. Inny chory, za dotychczas refundowany lek płacił 40 zł miesięcznie – teraz płaci 420 zł. Minister Zdrowia zapewnia, że coś tam – będzie git-majonez.
- Zmiana tematu. Niebanalny pomysł Urzędu Pracy w Jarocinie na aktywizację bezrobotnych. 21 tysięcy na ryj w postaci tabletu za 2 kafle, rower za 1300 zł i szkolenia z jazdy na rowerze, wycieczki krajoznawcze i wyjazdy integracyjne. Wpływ inwestycji na aktywizację – niewyjaśniony.
- Zmiana tematu. Niemcy będą dotowani w wyjazdach na wakacje. 1000 ojro premii za decyzję o wyjeździe na południe Europy. Południe Europy rusza na roboty do Niemiec.
- Zmiana tematu. Maja Włoszczowska nie pojedzie na olimpiadę. Ogólnie o tym jak kontuzje kończą kariery sportowe.
Co się stało, że reżymowa szczekaczka pozwala sobie na takie akcje ?
Dość dobrze nakreślony problem afery taśmowej, niedwuznaczne wskazanie na peło, które pogrywa nie gorzej, przytomne komentarze Wiplera i SP. Ale to jeszcze nic.
Gwoździem wydania okazało się bulwersujące i celne zestawienie człowieka na szpitalnym łóżku z zadowolonym szczerbolem z mietłą, który już się cieszy na tableta. Subtelne, aczkolwiek niewypowiedziane pytanie – jak w jednym miejscu musi zabraknąć kasiory po to aby mogła ona popłynąć wartkim strumieniem w innym… no to już cios absolutnie imponujący. Godny jedynie oszołomów z Gazety Polskiej lub ponurych kwękaczy z blogerskich nisz.
Co się stało ?
Gdzie się podział ten nastrój sprzed paru tygodni, wzmocniony wystudiowanym błyskiem bielonego uzębienia Piotra Kraśki (z tych Kraśków), który bawił, koił i nastrajał ?