Kiedy ból przeszyje tępy…
Kiedy ból przeszyje tępy
Okolice twojej gęby
Chwytasz szczękę w uścisk krępy
Jęcząc w kółko: "Moje zęby!"
Próchno o wgryza się w ich wręby.
Z zębów już zostały zręby!
Kiedyś miałeś je jak dęby!
Dzisiaj zowią cię: Bezzęby!
Tak to moje miłe dziatki
Jest gdy się nie słucha matki:
"Myjesz zęby? Widok rzadki?
Ząbki będą miały łatki!
A twój uśmiech już nie gładki,
Bo perełki mają wpadki!"