Rada Dyrektorów Kongresu Polonii Amerykańskiej przyjęła uchwałę, w której domaga się od rządu Donalda Tuska natychmiastowego wystąpienia o powołanie międzynarodowej komisji, która zbada przyczyny smoleńskiej katastrofy.
W tej uchwale Kongres podkreślił, że ujawnione w ostatnim czasie fakty udowadniają, że zarówno raport MAK, jak rządowy raport komisji Jerzego Millera, nie wyjaśniają rzeczywistych powodów katastrofy. – W tej sytuacji musi być powołana międzynarodowa komisja – stwierdziła Rada Dyrektorów Kongresu Polonii Amerykańskiej.
Ta uchwała zapadła po tym, jak tydzień temu poprzez telekonferencję Rada wysłuchała Antoniego Macierewicza, szefa parlamentarnego zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, prof. Wiesława Biniendę, prof. Kazimierza Nowaczyka oraz dr Grzegorza Szuladzińskiego.
– Podczas telekonferencji przekazaliśmy ustalenia ekspertów zespołu na podstawie wyników ich badań – mówi nam Antoni Macierewicz, poseł PiS.
Rada Dyrektorów Kongresu Polonii Amerykańskiej jest najważniejszym gremium w strukturze KPA. Jej stanowisko jest niezwykle istotne zwłaszcza jeśli chodzi o wybory – Polonia Amerykańska stanowi najliczniejszą grupę osób, które głosując za granicą wybierają polskich parlamentarzystów i prezydenta.
Uchwała zbiega się z zeszłotygodniową informacją, że rząd Donalda Tuska nie był zainteresowany pomocą USA w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej. Mówił o tym podczas konferencji w Białym Domu przedstawiciel amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Ben Rhodes.
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/