MUCHY W NOSIE?

Nie czas na fanaberie!

Dawniej kpiono sobie z pań w maglu, które plotkowały powtarzając różne „informacje”…

„Jedna pani drugiej pani…”

Dzisiaj widzę rzecz ma się podobnie, ale wśród panów! No, i nie w maglu!

Zbudowany „łańcuszek” będący pretekstem(!!!) obrazy, fanaberii, fochów…wcale nie ku dobru!

Oto „ogniwa tego łańcuszka”:

1. Jerzy Wasiukiewicz
2. na łamach GW
3. znalazł słowa: „raczej nie zaproszą Ruchu Narodowego i ONR…”
4. autorstwa (te słowa) Adama Lipińskiego.

Czy to rzeczywiście jest „skała”, na której warto opierać swoje decyzje?

Pytam, bo na bazie tego co rusz pojawia się kolejna deklaracja odwrócenia się od Marszu 13 grudnia. Obraza, fochy, kaprysy… Jak pensjonarki.

I to TERAZ, kiedy czas najwyższy zwierać szeregi! Teraz, kiedy tylko wspólnie możemy pokazać siłę dezaprobaty na to, co nam serwują dzisiejsi włodarze!

Nie czas na fochy, Panowie!

Tak sądzę.