Msze intecyjne w areszcie
Więźniowie i funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Nisku modlili się za ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, a także za polskich oficerów zamordowanych przez Sowietów w Katyniu, Charkowie i Miednoje.
16 kwietnia w Areszcie Śledczym w Nisku odprawiona została uroczysta msza żałobna z udziałem osadzonych i funkcjonariuszy. Nabożeństwo poprowadził ksiądz kanonik Franciszek Grela, proboszcz parafii pw. św. Józefa obejmującej opieką duszpasterską niżański areszt. W uroczystości uczestniczył też kapelan więzienny ks. Krzysztof Tryk. – Chcieliśmy modlitwą uczcić pamięć 22 tysięcy polskich oficerów wojska, policji, służby więziennej, straży granicznej, księży, lekarzy, profesorów, sędziów, adwokatów i urzędników, których zamordowano bez sądu, zdradzieckim strzałem w tył głowy – mówi płk Sławomir Lubera, dyrektor Aresztu. – Prawda o tej zbrodni została ukryta i zafałszowana na dziesięciolecia. Ale pamięć o Katyniu, Charkowie, Miednoje i innych miejscach polskiej kaźni pozostała w sercach i myślach Polaków, a zwłaszcza Rodzin Katyńskich. Po 1989 roku, kiedy prawda o Katyniu stała się oczywista w całej Polsce, wcale taką oczywistą nie była dla Europy i Świata. Pan Prezydent Lech Kaczyński wziął sobie za punkt honoru to, by prawda o sowieckich zbrodniach doszła do świadomości i wiadomości nie tylko w Europie i Ameryce, ale przede wszystkim w Rosji i państwach postsowieckich. 10 kwietnia tego roku on sam i 95 osób zapłaciło za to cenę najwyższą.
Więźniowie wspominali papieża Jana Pawła II
W rocznicę śmierci Jana Pawła II odprawiono mszę w areszcie przy ul. Kopernika i w więzieniu przy ul. Hetmańskiej. Wieczorem odbyła się projekcja multimedialna o Janie Pawle II, Apel Jasnogórski i modlitewne czuwanie. O 21:37, czyli w godzinę śmierci papieża. Białysto dnia 03.04.2011r.
Kejow
Ps,
Kazik – jeszcze niedawno złodziej i alkoholik, w celi więziennej odkrył swoje talenty artys-tyczne: sztukę malowania i tworzenia wierszy. Jeden z nich poświęcił swojej, nieżyjącej już, matce:
Mateczko – zbłądziłem – wiem,
że ludzi krzywdziłem
swoim grzesznym bytem.
Zaślepiony widmem świata
czyniłem co złe jest
w oczach Twoich Panie – Boże.
W Pogoni za szmalem – brnąłem
w alkoholowym zwidzie zła
Nie widząc Boga – Ciebie Matko wcale,
a Ty nad moim życiem
bolejąca i cierpiąca znosiłaś
duszy i serca cierpienia.
To ja Rzymianom wydałem
Syna Twego a Pana Naszego
Jezusa Chrystusa
To ja – pychą szydziłem z Niego.
Biczowałem – pijaństwem
Cierniem koronowałem
kłamiąc i kradnąc wokoło.
To ja moich grzechów brzemię
nałożyłem Krzyżem – na barki Jego.
To ja – nie bacząc na Jego cierpienie
i Twój ból Matko – Matek Królowo
przybiłem Go do Krzyża –
i wtedy płacząc zrozumiałem
"Oto Matka Twoja
Oto Syn Twój".
Oni już nie wracają na drogę przestępstwa, bo ich postawa życiowa została właściwie uformowana przez wspomnianą .
Kejow
Abp Zimoń odprawił mszę dla osadzonych w katowickim areszcie
Metropolita katowicki arcybiskup Damian Zimoń odprawił w niedzielę wielkanocną mszę świętą dla osadzonych w Areszcie Śledczym w Katowicach. Wezwał, by pamiętać o "nadziei ostatecznej, do której wszyscy zdążamy" – życiu wiecznym.
"Kieruję się wskazaniami Ewangelii, samego Pana Jezusa, który każe nam więźniów odwiedzać, przynosić im nadzieję. Jeśli uwierzą, będą im grzechy odpuszczone" – powiedział dziennikarzom arcybiskup. Przekonywał, że jego wizyty w areszcie to "zwyczajny program pastoralny".
Przypomniał, że większość więźniów w końcu wraca do normalnego życia, a jako osadzeni mają prawo do katechezy i sakramentów, jak więźniowie w innych krajach Europy. "Tu człowiek ma czas myśleć, tu czas inaczej wygląda, inaczej jest przeżywany" – zauważył arcybiskup.
PAP