– Życiorysy rodziców Bronisława Wildsteina są podobne do życiorysów moich starych. A redaktor Wildstein ma poglądy diametralnie odmienne od moich – mówi w rozmowie z „Newsweekiem” Andrzej Morozowski, dziennikarz TVN24 – podaje tokfm.pl.
Andrzej Morozowski został ostatnio "zlustrowany" w "Gazecie Polskiej" przez Dorotę Kanię. "Ujawniła", że jego ojciec przed wojną nazywał się Jodek Mordka i był komunistycznym działaczem, po wojnie spędzonej w ZSRR pracował natomiast w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego.
– Kania wszystko pokręciła. Mój ojciec rzeczywiście był Żydem, tylko nazywał się Mordechaj Mozes. Dziadek był Juda, dla kumpli Judka, więc Kania chyba połączyła dziadka z ojcem w poprzekręcanych wersjach – mówi Morozowski Marcinowi Mellerowi.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,13307711,_Moj_ojciec_Mordechaj_i_dziadek_Juda____dziennikarz.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."