Od dawna słyszeliśmy puste obietnice Katarzyny Hall, o zakupie komputerów dla wszystkich uczniów. Dziś najgorsza minister edukacji w historii III RP zamiast tego funduje swoim urzędnikom tablety z dotykowymi ekranami.
– Tak na prawdę nie ma już słów, aby opisać wyczyny Katarzyny Hall. Nie ma też już sił komentować jej kolejnych blamaży czy partactw. Teraz dochodzi do tego także oszukanie naszych dzieci. Zamiast obiecanych komputerów dostaną przymusową, nieprzygotowaną i przepełnioną szkołę w wieku sześciu lat oraz drogie podręczniki i program, który robi z nich półinteligentów. Tylko Pani Hall może posunąć się do okpienia dzieci i zafundowania prezentu dla swoich wiernych pretorian – mówi dr Bartosz Józwiak, prezes Unii Polityki Realnej.
– Za pieniądze rodziców okpionych dzieci, nieudaczna Minister doposaży wiernych urzędników tabletami za ok. 3 tys. zł sztuka (połowa z nich nie będzie nawet umiała się nimi posłużyć). Szkoły nie mają na podstawowe wyposażenie oraz udogodnienia dla naszych pociech, a niekiedy nawet papier toaletowy, a Pani Hall bezwstydnie marnotrawi pieniądze publiczne. I to w przededniu swojego niechlubnego odejścia. Apeluję do Premiera Tuska o natychmiastową dymisję Katarzyny Hall oraz cofnięcie jej decyzji w sprawie zakupu rzeczonych tabletów. „Kończ waść, wstydu oszczędź” – dodaje.
– Chciałbym też zaapelować do organów kontrolujących prawidłowość wydatków finansowych ministerstw o sprawdzenie, czy działania Katarzyny Hall nie noszą znamion niegospodarności – kończy dr Bartosz Józwiak, prezes Unii Polityki Realnej