Zygmunt Miernik, działacz NSZZ „Solidarność”, były internowany i więzień polityczny z doświadczeniem z lat PRL, znany z „protestu tortowego” przeciw bezkarności zbrodniarzy komunistycznych – Kiszczaka i Jaruzelskiego – i ich wspólników z wymiaru niesprawiedliwości, onegdaj ukarany został grzywną za rzekomą odmowę wylegitymowania się policji (okazał prawo jazdy, bo nie miał z sobą dowodu osobistego). W następstwie protestu tortowego (5 czerwca 2013) wymiar niesprawiedliwości zabrał się za niepokornego działacza Solidarności.
Zygmunt Miernik, Zabrze 6 lipca 2013. Fot. Wolny Czyn
Tylko walka – a więc i ofiary – przywrócą Polsce niepodległość. Jedynym praktycznym wymiarem patriotyzmu w Polsce jest dziś walka i gotowość do ofiary.
Zygmunt Miernik, działacz NSZZ „Solidarność”, były internowany i więzień polityczny z doświadczeniem z lat PRL, znany z „protestu tortowego” przeciw bezkarności zbrodniarzy komunistycznych – Kiszczaka i Jaruzelskiego – i ich wspólników z wymiaru niesprawiedliwości, onegdaj ukarany został grzywną za rzekomą odmowę wylegitymowania się policji (okazał prawo jazdy, bo nie miał z sobą dowodu osobistego). W następstwie protestu tortowego (5 czerwca 2013) wymiar niesprawiedliwości zabrał się za niepokornego działacza Solidarności. Najpierw stracił pracę, a 10 lipca b.r. został bestialsko pobity przez nieumundurowanych policjantów po akcji demontażu pomnika okupanta rosyjskiego w Katowicach (zob. zdjęcia pobitego Miernika tutaj:
). Dyspozycyjny lokalny „sąd” „przypomniał” sobie też o zmyślonej przez siebie winie Miernika związanej z nienoszeniem przy sobie dowodu osobistego. Grzywnę zamieniono mu zaocznie na areszt 15 dni kłamliwie informując go przy tym o rzekomej niemożliwości odwołania. Po kilku dniach nadesłano kolejną informację, że odwołanie jednak przysługuje – choć samego postanowienia sądu nie zawieszono; zapewne po to, by móc rozgłosić w szczekaczkach, że za Miernikiem wydano list gończy. Rozgłos taki w założeniu byłby dodatkowym elementem pognębienia człowieka, który ośmieszył marionetkowy „rząd” Trzeciej Rzeszy Pospolitej – kryminaliści bowiem siłą rzeczy mierzą innych własną miarą. By zniweczyć ten zamiar, Ruch Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych sam zaprosił dziennikarzy na 20 lipca b.r., gdy Zygmunt Miernik demonstracyjnie stawił się w areszcie w Wojkowicach. Miernik naturalnie odwoła się też od bezprawnego, zaocznego postanowienia sądu o jego uwięzieniu by otrzymać rekompensatę za „niewątpliwie niesłuszne” pozbawienie wolności.
Tylko walka – a więc i ofiary – przywrócą Polsce niepodległość. Jedynym praktycznym wymiarem patriotyzmu w Polsce jest dziś walka i gotowość do ofiary. Gadzinówki okupanta spróbują zamilczeć ofiary po stronie polskiej; prosimy więc o nagłaśnianie represji za działalność niepodległościową.
Kamera: Przemysław Krystera
* * *
Kontakt z redakcją: tel. 511 060 559
https://sites.google.com/site/wolnyczyn/
http://www.youtube.com/user/wolnyczyn
http://wolnyczyn.nowyekran.net/
W matriksie ""3 RP""... https://sites.google.com/site/wolnyczyn/
2 komentarz