Miejmy nadzieję na dobry początek „kupą mości Panowie”
31/01/2011
404 Wyświetlenia
14 Komentarze
2 minut czytania
No i jak tu nie zacząć pisać gdy nasz kraj leci na łeb na szyję, postanowione koniec i kropka. Ktoś powie i co z takiego pisania skoro to i tak nic nie pomoże, kogoś to przekona, dotrze do kogoś? A właśnie zastanawiając się nad tym czy warto się „wychylać” doszedłem w końcu do wniosku, że dałem się zmanipulować. Jak to ja taki „szczwany lis” na manipulacje dałem sobie wmówić że ja nic nie mogę że moje pisanie i tak nic nie da, nikogo nie przekona że nikt tego nie będzie czytał. A pal sześć to będę czasami coś skrobał dla siebie samego, dla wyładowania emocji po kolejnej porcji faktów „najprawdziwszych” i ważniejszych od całego sk… jakie się w Polsce […]
No i jak tu nie zacząć pisać gdy nasz kraj leci na łeb na szyję, postanowione koniec i kropka. Ktoś powie i co z takiego pisania skoro to i tak nic nie pomoże, kogoś to przekona, dotrze do kogoś?
A właśnie zastanawiając się nad tym czy warto się „wychylać” doszedłem w końcu do wniosku, że dałem się zmanipulować. Jak to ja taki „szczwany lis” na manipulacje dałem sobie wmówić że ja nic nie mogę że moje pisanie i tak nic nie da, nikogo nie przekona że nikt tego nie będzie czytał.
A pal sześć to będę czasami coś skrobał dla siebie samego, dla wyładowania emocji po kolejnej porcji faktów „najprawdziwszych” i ważniejszych od całego sk… jakie się w Polsce co dzień wyprawia.
Liczę również na pomoc kolegów bardziej zaprawionych w pisaniu, konstruktywna krytyka nie szkodzi lecz uczy na przyszłość.
Uprzedzam lojalnie nie robią na mnie wrażenia bluzgi, plucia i przytyki. Tak jestem „Moherem” i dobrze mi z tym, jeżeli ktoś tak raczy mnie nazwać będę niezmiernie szczęśliwy i potraktuję jako komplement. Słowo się rzekło kobyłka … itd.
W miarę dysponowania wolnym czasem postaram się czasem coś "skrobnąć", a i obiecuję również zaglądać w Nowy Ekran jak najczęściej.
Powodzenia dla Nas wszystkich bo jak wiadomo początki są najtrudniejsze, a „kupą mości Panowie” może coś się uda zmienić w naszym kraju?