Michał Boni – kłamca i tchórz.

Nawet nie przypuszczałem, że mój tekst z roku 2009 http://niepoprawni.pl/blog/260/panie-michale-ja-panu-wybaczam-rev doczeka się ciągu dalszego. Boni dostał „z liścia”. Nie pochwalam Janusza Korwin-Mikkego za to co zrobił ale „liść” nie jest przedmiotem w sprawie. Jest nim Michał Boni.

Proszę się nie obruszać, że Boniego traktuję przedmiotowo. Traktuję, bo ten rzekomo wybitny opozycjonista, okazał się kłamcą i tchórzem.

Historia Boniego jest prosta – podpisał Deklarację Współpracy z SB. Ten fakt UKRYWAŁ przez wiele lat. Mogę zrozumieć, że bał się przyznać w czasach PRL ale czego się bał w III RP? Dlaczego nie znalazł w sobie honoru i odwagi by przyznać się i poddać ocenie? Albo wystąpić o autolustrację? Mógł ale tego nie zrobił. Tchórz wziął górę nad kłamcą czy odwrotnie?

Dziś Michał Boni dalej brnie w kłamstwo. Dziś „tłumaczy”, że przeprosił za podpis, za wieloletnie milczenie, za wieloletnie życie w kłamstwie i wieloletnie okłamywanie innych. Nie przepraszał, gdy fakt współpracy z SB wyszedł na jaw w roku 1992. Przeprosił dopiero gdy musiał – 22 lata po podpisaniu Deklaracji Współpracy z SB i 18 lat po nastaniu III RP.

Michał Boni swoje kłamliwe milczenie tłumaczył strachem przed utratą twarzy. Nie zauważył, że twarz utracił gdy zdecydował się żyć w kłamstwie. Dziś została mu co najwyżej gęba esbeckiego kapusia. Gęba Maleszki.

Casus Boniego ma głębszy sens. Obrońcy spoliczkowanego TW Znaka nie chcą pamiętać o jego haniebnym milczeniu, o jego nikczemnych kłamstwach, o jego tchórzostwie. To dla nich nieistotne – bo sami są tchórzliwymi kłamcami. Policzek, wymierzony tchórzliwemu kłamcy, został całkowicie oderwany od faktów. Dla tchórzliwych kłamców nie jest istotna podłota, którą dziś objawia Michał Boni. Nie jest istotne, że Boni, z pozycji wielkiego opozycjonisty, spadł do pozycji maluczkiego gnoma – tchórza i kłamcy.

Czy kogoś dziwi, że bandytę Jaruzela pochowano z honorami? Dziwi, że ci sami, którzy pochwalali honorowy pochówek bandyty, dziś bronią Boniego? Mnie nie. Bandycka mentalność zawsze będzie bronić bandyty. Tak jak tchórzliwe kłamstwo będzie bronić tchórzliwego kłamcy.