Bolek miał dziś piękny sen: zlikwidował IPN, by powołać- myśl nim targa- INSTYTUT LUSTRACJI JARKA. W kuluarach tęgie głowy,takie toczą dziś rozmowy:
Zlikwidować IPN!
Takoż rzecze TW. „Bolek”:
„Chcesz być zdrowy zbij termometr!”
Dalej, snując myśli tren:
„Zlikwidujmy IPN!
Niech już wokół mnie nie węszą,
dość mam zwania mnie Wałęsą.
Grzechaminie chcem, nie muszem
jego obciążać mą duszę!”
„Czas już-przebrała się miarka-
Instytut Lustracji Jarka
powołać!-(głos Palikota).
Jarkowego zbadać kota.
TW. „Kot” z agentem Tomkiem
chcieli krzyżem walczyć z Bronkiem.
Po co pamięć narodowi?
Co mu po tym, że się dowie
kto spiskował a kto brał
srebrników niemały szmal?
Wędkarz Bolek wie to chyba
dziś nie bierze tylko ryba!”
"Pamięć to jest suka wredna!
(Burek z Kaszub chwostem merda,
gdy częstuje go precelkiem
każąc służyć- kanclerz Merkel)
Zwłaszcza pamięć narodowa.
Czas już ją sprywatyzować,
bo to tylko nam zostało-
pamięcią frymarczyć śmiało!”
Tu niczym Filip z konopi,
Bolek, sympatyczne chłopię
(nie z konopi lecz z Polanki):
„Zapraszam wszystkich do Danki!
Każdy, kto jest moim wrogiem,
gdy ugości go pierogiem
i czymś mocnym, co na stole,
wnet zapomni kim był Bolek.
Narodowi po pamięci
cóż, gdy gołą dupą świeci?”
Porażająca logika,
z ust fachowca elektryka,
który wie, że plus ujemny
łatwo jest w dodatni zmienić.
„Pamięć to jest w ranie dren.
Zlikwidujmy IPN!-
lub(znów Bolek umysł trudzi):
obsadźmy swoimi ludźmi!
Niech IPN odtąd zawdy
ma w pamięci paraprawdy!
Paralele, parabole,
paranoje, parabanki,
a nie to, że TW „Bolek”
to mąż mojej ślubnej Danki!”.
Tutaj kończę sprawozdanie.
Co się stanie?- Spoko głowa,
że IPN przejmą dranie.
A wiersz? – Lepiej zresetować!