Marsz Niepodległości, Kraków 2013

O przebiegu MN w Krakowie pisałem na bieżąco w komentarzach do artykułu redakcyjnego, ale ponieważ jeden z dyskutantów o ksywie „Dziennikarz Zawodowy” napisał: „W Krakowie naokoło marszu był kordon policji w kaskach z pałami i nic się nie działo.” – postanowiłem zebrać moje relacje i umieścić w formie artykułu ilustrowanego zrobionymi z komórki zdjęciami. Oświadczam, że pisząc o kordonie policji z pałami „Dziennikarz Zawodowy” po prostu kłamie

, bo na całej trasie policjanci w ilości 1-3 byli rozstawieni co około kilkaset metrów, a w większych grupkach stali zwłaszcza na skrzyżowaniach, aby zatrzymać ruch kołowy na czas przemarszu pochodu i w miejscach postoju w czasie składania kwiatów. W jednym tylko „Dziennikarz” nie skłamał – że nic się nie działo, jeśli pominąć wznoszone przez ludzi okrzyki w stylu „precz z komuną”, ” Wiktor Orban” itp.

.

„Kordon” policji przed trybuną honorową na Placu Matejki

.

W Krakowie coroczny przemarsz odbył się po mszy za ojczyznę w Katedrze Wawelskiej zakończonej po godz 11. Było jak zwykle spokojnie, a na trasie pochodu było trochę mniej osób obserwujących przemarsz niż przed rokiem. Mniej było też wywieszonych polskich flag na mieście i osiedlach. W przemarszu oprócz tradycyjnie obecnej wojskowej orkiestry w historycznych strojach z czasów Księstwa Warszawskiego, Bractwa Kurkowego, oddziałów WP, Straży Pożarnej i Policji brały udział różne grupy (np. lokatorów), stowarzyszenia (np. Koliber – starsi państwo zapytali mnie co to takiego?) i partie. Jeśli chodzi o uczestniczące w pochodzie partie, to ich ilość zmalała praktycznie do PiS i KNP (Nowa Prawica). SLD i PO już dawno się na pochodach (także 3-cio Majowych) nie pojawiają, a PSL i Twój Ruch (Ruch Palikota) w ogóle (chyba wszyscy oni boją się wygwizdania). Wykruszyły się tak kiedyś liczne LPR, Samoobrona i UPR.

.

KNP, a w tyle PiS

.

Oprócz partii i zazwyczaj licznej grupy Klubów Gazety Polskiej, wyróżniała się  w pochodzie zaproszona przez PiS w tym roku spora zwarta grupa Węgrów z własnymi flagami oraz wielką flagą Siedmiogrodu (niestety nie uwieczniłem jej na zdjęciach).

.

Polak, Węgier – dwa bratanki (i do szabli i do szklanki)

.

Grupa węgierska, daleko w tyle banner „Niezłomni” (żołnierze)

.

Marsz zakończył się jak zwykle złożeniem wiązanek na Grobie Nieznanego Żołnierza na Placu Matejki. Były krótkie przemówienia, co można było zobaczyć na telebimie, a mniej usłyszeć, ze względu na słabe w tym roku nagłośnienie i okrzyki wznoszone głównie przez zwolenników Gazety Polskiej i PiS. Składanie kwiatów zakłócały nie tylko okrzyki, ale również piosenki odtwarzane z przenośnej aparatury nagłaśniającej. Jak zwykle wygwizdano prezydenta Majchrowskiego, a zwłaszcza wojewodę Millera powtarzając jak co roku głośno pytanie: “Gdzie jest wrak?” (chodzi o Tu154), a także zarzucając mu, że kłamie itd itp.

.

.

„Miller ……”

.

.

Na filmiku ludzie, jak co roku pytają wojewodę Millera: „Gdzie jest wrak?”

.
Po defiladzie oddziałów wojsk i ułanów przed trybuną honorową uczestnicy manifestacji spokojnie się rozeszli. Trzeba dodać, że oprócz tego corocznego marszu odbył się jeszcze jeszcze około godz. 17-19 przemarsz PiS-u z Wawelu na plac u stóp Wawelu, a Narodowe Odrodzenie Polski przemaszerowało z Placu Wolnica na Plac Matejki. Ponieważ nie uczestniczyłem w tych wydarzeniach mogę tylko przekazać za
Radiem Kraków, że wiec PiS-u pod Wawelem przebiegł bez przeszkód i przemawiali tam także zaproszeni goście węgierscy, a flag węgierskich było więcej niż polskich. Także przemarsz Odrodzenia Narodowego mimo bliskości trasy do zgromadzenia PiS-u przeszedł bez przeszkód obok. Najwidoczniej PO umówiło się z PiSem, że “rozpierducha” będzie tylko w Warszawie.
Natomiast PO świętowało „tajnie” wraz z dziećmi w Pałacu “Pod Krzysztofory”. Bogdan Klich powiedział mediom, że należy świętować Dzień Niepodległości tak jak oni (w zamkniętych pałacach?!), a nie na ulicach.
Janusz Żurek