Czy Rzecznik Praw Dziecka zostanie wybrany na kolejną kadencję? 1. – Przemoc domową wobec dzieci powinni rozpoznawać dentyści – przekonywał w kwietniu podczas kongresu stomatologicznego rzecznik praw dziecka Marek Michalak. (…) Dziś zdania na jego temat są w Klubie PO podzielone. – Marek Michalak jest bardzo dobrym rzecznikiem, o czym świadczą pozytywne opinie w Sejmie na temat jego sprawozdań rocznych. Lepszego kandydata nie będzie – zapewnia wiceszefowa Komisji Polityki Społecznej Magdalena Kochan. Jeden z członków władz klubu PO mówi jednak „Rz”, że na tym stanowisku chętnie widziałby kogoś innego. – Podczas pięciu lat pracy zabrakło fajerwerków – tłumaczy. Zdaniem krytyków, na problemy dzieci rzecznik reaguje dopiero wtedy, gdy zajmą się nimi media. – Brakuje mu odwagi tam, gdzie […]
Czy Rzecznik Praw Dziecka zostanie wybrany na kolejną kadencję?
1.
– Przemoc domową wobec dzieci powinni rozpoznawać dentyści – przekonywał w kwietniu podczas kongresu stomatologicznego rzecznik praw dziecka Marek Michalak. (…)
Dziś zdania na jego temat są w Klubie PO podzielone. – Marek Michalak jest bardzo dobrym rzecznikiem, o czym świadczą pozytywne opinie w Sejmie na temat jego sprawozdań rocznych. Lepszego kandydata nie będzie – zapewnia wiceszefowa Komisji Polityki Społecznej Magdalena Kochan.
Jeden z członków władz klubu PO mówi jednak „Rz”, że na tym stanowisku chętnie widziałby kogoś innego. – Podczas pięciu lat pracy zabrakło fajerwerków – tłumaczy.
Zdaniem krytyków, na problemy dzieci rzecznik reaguje dopiero wtedy, gdy zajmą się nimi media. – Brakuje mu odwagi tam, gdzie wymaga to konfrontacji z rządzącymi, np. w dziedzinie rodzicielstwa zastępczego – komentuje poseł PiS Leszek Dobrzyński, który pięć lat temu też kandydował na ten urząd. – To plastikowy rzecznik – kwituje.
Ostatnio prawica zarzucała Michalakowi, że nienależycie interesuje się losem rodziny Bajkowskich z Krakowa, której dzieci odebrano decyzją sądu. Lewica oburzała się z kolei, że objął patronatem imprezę, której uczestnicy nawoływali do leczenia gejów.
Jednak najostrzejszy atak przypuścił kilka miesięcy temu szef WOŚP Jerzy Owsiak. „Szanowny Panie Rzeczniku, czy Pan żyje?” – pytał w liście otwartym, sugerując, że Michalak nie reaguje na przypadki znęcania się nad dziećmi.
Rzecznik odpowiedział Owsiakowi, że swoją pracą pomógł m.in. we wprowadzeniu zakazu bicia dzieci i ułatwił powrót do domu małej Róży, odebranej rodzicom tuż po porodzie przez sąd. – Biuro RPD intensywnie pracuje od momentu objęcia przeze mnie urzędu w lipcu 2008 r. Sprawy uznawane za głośne stanowią tylko kroplę w morzu innych, drobniejszych i mniej spektakularnych, ale równie ważnych – tłumaczy Michalak w rozmowie z „Rz”.
Jednak jego krytyków to nie przekonuje. Nawet jeśli Klub PO zdecyduje się znów go wystawić, Michalak będzie musiał zmierzyć się z konkurencją. O swoich kandydatach myślą już Ruch Palikota i SLD, choć ten drugi klub ma zbyt mało posłów, by zgłosić go samodzielnie. Kandydata na pewno przedstawi też PiS. – Ten urząd powinien pełnić ktoś bardziej skuteczny. Rzecznik przespał pierwszą połowę kadencji – mówi wiceprezes partii Beata Szydło.
http://www.rp.pl/artykul/1007729.html
2.
Tymczasem, jak się wydaje, umyka najważniejsze.
Oficjalna hagiografia (dostępna na stronach www Rzecznika Praw Dziecka) przedstawia Marka Michalaka jako skromnego magistra resocjalizacji, który ukończył nadto studia podyplomowe w zakresie socjoterapii oraz organizacji pomocy społecznej. Tymczasem korespondencja kierowana przez niego do sądu świadczy o tym, że dysponuje on „wiedzą” z innych dziedzin nauki.
I to „nowatorską” na światową skalę.
3.
Ortodoksyjni psychiatrzy są zdania, że za wystąpienie psychozy odpowiada nierównowaga neuroprzekaźników w mózgu. Nie jest znana odpowiedź na pytanie, skąd ta nierównowaga się bierze. Za część zaburzeń psychotycznych obarcza się nieprawidłową budowę mózgu, ocenianą na podstawie badań CT (tomografia komputerowa). Jednakże w ten sposób nie można wyjaśnić psychozy u osób z prawidłowym obrazem mózgu uzyskanym w badaniu CT, a osób takich jest duży odsetek. Stąd podejrzewa się, że psychoza jest zjawiskiem patologii czynnościowej, a nie strukturalnej.
Tako rzecze wikipedia.
Ale pan Marek ma ugruntowany pogląd na ten temat…
4.
Największym osiągnięciem pana Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka w ciągu 5 lat piastowania funkcji jest odkrycie etiologii psychoz występujących u dzieci.
Otóż za powstanie psychozy u najmłodszych odpowiedzialne są… media.
A konkretnie – kontakt z nimi.
W piśmie procesowym z dnia 11 kwietnia 2013 roku, w którym pan rzecznik Marek Michalak deklaruje swój udział w sprawie toczącej się przed sądem rodzinnym w Gliwicach (sgn IV Nsm 298/12) pada stwierdzenie:
Ingerencja osób trzecich, w tym mediów, powoduje niestabilność emocjonalną dzieci, zachwianie poczucia bezpieczeństwa, psychozę, osamotnienie, lęk przed niepewnym jutrem.
Dodajmy, że sprawa dotyczy dzieci, które są ciężko doświadczone przez los (m. in. wielokrotnie opisywane przez Andrzeja Słonawskiego) i gdyby nie media właśnie już dawno utraciłyby swoją nową rodzinę.
5.
Nic to, że z treści pisma ponad wszelką wątpliwość wynika, że pan rzecznik pomylił dwie, równolegle toczące się sprawy.
Ale oburza, prócz protekcjonalistycznego tonu i omniscjencji pisma, jednoznaczne opowiedzenie się nie po stronie dzieci, ale po stronie urzędu, wielokrotnie opisywanego już przez media.
6.
Opinia publiczna domaga się wyjaśnienia co najmniej kilku kwestii:
Ile osób spokrewnionych (spowinowaconych) z dyrektorką gliwickiego PCPR Barbarą Terlecką pracuje w tej instytucji? O zięciu dyrektorki już wiemy, ale siostry, kuzynki i dalsza rodzina?
Co łączy gliwicką instytucję z prywatną fundacją, założoną zresztą, o ironio, przez pracownika podległego Terleckiej!
Dlaczego fundacja angielska NEW OUR FAMILY zbiera pieniądze na polską rodzinę, publikuje jej wizerunek w mediach i ulotkach, natomiast nie przekazuje jej tak naprawdę ani grosza, tj. pensa?
Rzecznik, jak to ładnie kiedyś powiedział Szwejk, pozostaje ślepy i głuchy na te pytania niczym pień.
Kuriozalny i jednoznacznie przekreślający pana Michalaka do dalszego zajmowania tej funkcji wniosek zawarty jest w powołanym wyżej piśmie procesowym – rodziców zastępczych należy skierować na badania psychiatryczne.
Bo przecież kwestionują dobrą wolę urzędników.
Dokładnie tak samo działo się w ZSRS za Breżniewa.
Każdy, kto uznał (i na swoje nieszczęście powiedział o tym głośno), że urzędnik jest niekompetentny, wymagał leczenia psychiatrycznego.
Reżimowi psychiatrzy ukuli nawet termin – schizofrenia bezobjawowa.
I tak to był postęp, bo ciut wcześniej likwidowano tam niezadowolonych strzałem w potylicę.
Na szczęście Michalak jeszcze nie strzela, choć możliwości rażenia ma ogromne, o czym rodziny Bajkowskich, Stolców i Berlińskich mogą zaświadczyć.
Michalak zmienił front dopiero po nagłośnieniu spraw przez media!
Ważny jest tylko piar?
7.
Zatem wedle Michalaka schizofrenia bezobjawowa naprawdę istnieje? Tak przynajmniej wynika pośrednio z pisma procesowego, jakie złożył w gliwickim sądzie.
W pierwszej kolejności należałoby więc usunąć źródło tego „schorzenia”, a więc pozamykać w psychuszkach dziennikarzy, bo przecież kontakt z nimi wywołuje chorobę.
A potem pewnie i resztę społeczeństwa, bo przecież wszyscy jesteśmy wariatami?
A na pewno przeważająca większość, która wie (bo na własnej d…. to odczuli!), że urzędnicy w Polsce są co najmniej niekompetentni.
I, jeśli mogą wybierać, zawsze wybierają wariant gorszy dla „petenta”.
Chyba się zagalopowałem.
Nie wszyscy.
Wg Michalaka normalni na 100% są przecież urzędnicy.
8.
Pokazałem znajomemu psychiatrze pismo Michalaka.
To, co powiedział pod adresem Rzecznika Praw Dziecka nie nadaje się do druku.
Cóż, ponoć każdy awansuje tak długo, aż osiągnie swój szczebel niekompetencji.
Pismo procesowe pana Michalaka wskazuje, że czasem sięgnąć można o szczebel wyżej.
Niestety…
Jak długo jeszcze?
W lipcu bowiem posłowie mieć będą szansę na to, by Michalak mógł opowiadać współpracownikom: – Rzecznikiem Praw Dziecka byłem dwa razy – po raz pierwszy i po raz ostatni.
28.05 2013