Mirosław Dakowski Małysz może skoczyć 3-4 m dalej Jako fizyk stwierdzam: Dynamikę skoku można znacznie poprawić: 1) Obecnie skoczkowie nie-efektywnie odbijają się od belki. Zwykle jedynie odpychają się rękami, i to nie wszyscy. Prędkość w tym momencie jest praktycznie równa zero. Późniejsze kucania itp. gimnastyka nic nie dodają. A można – siedząc mocna na belce, wychyliwszy się do tyłu do poziomu pociągnąć silnie z brzucha i dodać początkowe 1-2 m/sek. To łatwo u każdego zawodnika zmierzyć na małej górce z czujnikami. I poprawiać. Skutek jest zbliżony do tego, który można by uzyskać skacząc z 0.5 – 1 belki wyżej. 2) Dłonie skoczków są w locie bierne. Nie zwiększają powierzchni nośnej. Skoczek, który będzie trzymał dłonie płasko (a lepiej rozczapierzone […]
Mirosław Dakowski
Małysz może skoczyć 3-4 m dalej
Jako fizyk stwierdzam: Dynamikę skoku można znacznie poprawić:
1) Obecnie skoczkowie nie-efektywnie odbijają się od belki. Zwykle jedynie odpychają się rękami, i to nie wszyscy. Prędkość w tym momencie jest praktycznie równa zero. Późniejsze kucania itp. gimnastyka nic nie dodają. A można – siedząc mocna na belce, wychyliwszy się do tyłu do poziomu pociągnąć silnie z brzucha i dodać początkowe 1-2 m/sek. To łatwo u każdego zawodnika zmierzyć na małej górce z czujnikami. I poprawiać. Skutek jest zbliżony do tego, który można by uzyskać skacząc z 0.5 – 1 belki wyżej.
2) Dłonie skoczków są w locie bierne. Nie zwiększają powierzchni nośnej. Skoczek, który będzie trzymał dłonie płasko (a lepiej rozczapierzone w rękawicach bez palców) doda 2-3% do swej powierzchni nośnej. Dobry, lekki żeglarz potrafi to wykorzystać.
Razem przynosi to tytułowe 3-4 m wzrostu długości skoku. Co najmniej.
Czemu o tym piszę? Próbowałem przed paru laty zainteresować trenera Tajnera, PZN, dziennikarzy sportowych. Nie odpisują na mail’e. Kinderstube? Dr. Kania z Instytutu Lotnictwa, u którego Małysz (chyba i inni) latał w tunelu aerodynamicznym, przyznał mi rację. Ale nie miał siły przebicia.
Może ktoś z Czytelników zechce zainteresować polskich trenerów czy PZN? Może ma więcej ode mnie znajomości, uporu i cierpliwości?
„Towarzysze, pomożecie?”
Oczywiście napisałem prawie wszystko, resztę – opowiem zainteresowanym.